Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wystarczy, że chłopak pojedzie na prezentacje do Portugalii i honda jest cacy, rewolucyjna, inne podejście itp. A co jest takiego w niej rewolucyjnego czego by nie wymyślono w motocyklach czy skuterach. Że niby łączą tu pewne cechy? A jaka w tym rewolucja? Motocykl kupuje się dla frajdy, pasji dla odjechanych osiągów. W pozostałych przypadkach można kupić skuter. I to spalanie... Z taką pojemnością to rzeczywiście "rewolucja"