Robert zaczął szkicować sylwetkę maszyny, która jawiła się w jego wyobraźni. Za inspirację posłużyły dokonania japońskich customizerów. Maszyna miała być chuda, stylistycznie postarzona i tocząca się na wąskich osiemnastocalowych kołach.
Galeria pochodzi z artykułu:
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze