Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Przeczytalem wszystko szlo jak z dobra ksiazka,podziwiam was za ten wyczyn,ja sie kurcze szczypie czy sie szarpnac na 500km,jednorazowo a tu taka przygoda ze masakra,chyba bym wymiekl.pozdrawiam