Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Proszę mi nie zarzucać niezrozumienia tematu bo doskonale rozumiem wszystkie aspekty związane ze światłami. To Ty kolego nie dopuszczasz myśli, że wpływ tego czynnika jest negatywny. Powielasz bezmyślnie, wybacz ostre określenie, że "lepiej widać = bezpieczniej", a to jest nieprawda. Gdyby pojazdami kierowały automaty to teza być może byłaby prawdziwa. "Lepiej widać = większe kontrasty = lepsza ocena otoczenia = mniejsza stopa błędów = bezpieczniej". Coś o tym wiem bo z wykształcenia jestem automatykiem. Niestety u ludzi nie jest tak różowo. Zachowaniami ludzi rządzi sporo wydawałoby się irracjonalnych mechanizmów. Jak "widać lepiej" ludzie zaczynają szaleć, jadą szybciej, z mniejszym marginesem czasu na błąd. A na dodatek im więcej pikowych impulsów światła tym ludzie widzą gorzej! Maszyna tak nie reaguje ani niczego podobnego by nie zrobiła. Człowiek tak. Stąd bierze się "lepiej widać = więcej wypadków". Masz kolego co do tego wątpliwości? Proszę o wiarygodne dowody.