Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
dzisiaj mialem pecha na rondzie degola w strone centru, ruszalem z srodkowego pasa na w[prost, nagle samochod z prawego pasa stwierdzil ze skreci w lewo bez migacza, i zajechal mi droge w konsekwencji dzwon, staralem sie podswiadomie nie uszkodzic mu tej bryki i w efekcie niezle sie poturbowalem i moja mz 250 ktora tak dopieszczalem zmasakrowal :( Uwaga!!! Dziadek z babcia uciekli!!! zostalem sam bez pomocy, czekaja mnie kolejne koszty , koło tarcza zawieszenie przednie pólka, lusterka kierownica podnozki skora przetarla sie :( po tym fakcie zlapalem stracha i zastanawiam sie nad zakonczeniem jazdy ze wzgledu na mocherowych kierowcow i klopkookich bandyow :(