Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ta kolejne elektroniczne bzdury. Jeszcze tego brakuje żeby motocykl nieproszony jakieś cuda pode mną wyczyniał, przestawiał szybę grzał mnie w zadek i trasę zmieniał. I to wszystko na podstawie prognoz pogody, które pomimo tych wszystkich nowoczesnych cudów satelitów i komputerów dalej są takie dokładne jakie są... A w ogóle to może niedługo wyprodukują moto co będzie wszystko robić za kierowcę i nawet samo jeździć. Wtedy w ogóle nie trzeba będzie na niego wsiadać, tylko wypuści się go z garażu na przejażdżkę, sam wróci i filmik z jazdy kamerką nagra, będzie go można obejrzeć na kanapie przed TV, wrzucić do neta i wycieczka zaliczona.