Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
To jakiś żart jest wjazd na teren prywatny to jedno a zniszczenie mienią. Naruszenie nietykalności cielesnej obelgi i groźby. Ja bym dzwonił po pały to raz chłopaki po 100 może by dostali mandaty,, może, a gościa bym pozwał z powództwa cywilnego i bym żądał odszkodowania. Albo druga opcja nie ma opcji żeby ktoś do mnie z łapami skakał i darł piz... E pierwszy dziadek agresor by się nakrył kopytkami później Kozaczek z renault by fiknoł agresją na agresję. Bo teraz każdy prawilny jest i każdy ma problem do chłopaków na moto śmigających po lesie . Pewnie lepiej by było jak by po nocach zsyby tłukli na mieście. A stare dziady nie pamiętają jak na swoich WSK poylali na bani prawie zawsze po lasach czy do sklepu po wino. Nie patrząc na to czy komuś krzywdę zrobią. Aa no tak bo kiedyś to było. Nie to co teraz
![Harley-Davidson Sportster XLS Roadster z 1979 roku w oryginalnym, nieprzerobionym stanie [GALERIA ZDJĘĆ]](https://foto.scigacz.pl/cache/imgs/_c500x370/gallery/galerie/2024/Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_1979_roku_w_oryginalnym_nieprzerobionym_stanie/_Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_lewej_strony_z.jpg)
To jakiś żart jest wjazd na teren prywatny to jedno a zniszczenie mienią. Naruszenie nietykalności cielesnej obelgi i groźby. Ja bym dzwonił po pały to raz chłopaki po 100 może by dostali mandaty,, może, a gościa bym pozwał z powództwa cywilnego i bym żądał odszkodowania. Albo druga opcja nie ma opcji żeby ktoś do mnie z łapami skakał i darł piz... E pierwszy dziadek agresor by się nakrył kopytkami później Kozaczek z renault by fiknoł agresją na agresję. Bo teraz każdy prawilny jest i każdy ma problem do chłopaków na moto śmigających po lesie . Pewnie lepiej by było jak by po nocach zsyby tłukli na mieście. A stare dziady nie pamiętają jak na swoich WSK poylali na bani prawie zawsze po lasach czy do sklepu po wino. Nie patrząc na to czy komuś krzywdę zrobią. Aa no tak bo kiedyś to było. Nie to co teraz