Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Witam, do tej pory jeździłem na motocyklach bez ABS - dokładnie pięciu motocyklach - 660 największa pojemność. Teraz mam pierwszy z tym systemem i wydaje mi się że droga hamowania na SUCHYM(!) jest dłuższa. Klamki puchną i biją po palcach a moto zamiast zahamować z krótkim piskiem (jak do tej pory) jeeeedzie i nieubłaganie zbliża się do zderzaka auta które akurat zatrzymało się w miejscu w korku ... kurde , nie wiem czy to takie cudowne rozwiązanie..?