Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Podpisuję się pod tym komentarzem obiema rękami! Zawsze tylko biedny pieszy i kierowcy jadący za szybko,którzy tylko czekają, żeby potrącić pieszego.... W kampanii nie wspomniano, że gdyby pieszy spojrzał się na lewo i prawo, przepuścił, a nie ładował się bezpośrednio pod koła to by samochód mógł jechać z dowolną prędkością, a jemu nic by się nie stało. Często w Warszawie podziwiam tych, którzy na przejście wchodzą zapatrzeni w smartfona, gazetę czy nawet bez powodu przed siebie, bo przecież kierowca MUSI się zatrzymać jak blisko by nie był. Przemierzając miasto pieszo z samej kultury tłumaczę sobie, ze mi przecież łatwiej się zatrzymać i przepuścić większość samochodów, niż kazać im hamować z piskiem, żeby pokazać jak jestem świetny...