Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Nie chcę się wymądrzać ani doradzać ale jestem zdania że w przypadku serwisowania starszych maszyn nic nie zastąpi naszej własnej pracy opartej w przypadku większych problemów o wiedzę bardziej doświadczonych motocyklistów. Serwis-zrobi co musi i na fakturze dopisze jeszcze parę rzeczy których nikt nie tknął palcem i karze słono zapłacić. Niezależny warsztat to loteria... bywa że zrobią ,, nie fachowo'' lub co gorsza jeszcze zepsują, bywa że oczekiwanie na odbiór maszyny trwa wiecznie, a bywa też że nowe części zmienią się w stare i zużyte...Jeśli już wynalazek zbuntował się na tyle że samemu nie da rady go uzdrowić to najlepiej skorzystać ze sprawdzonych i polecanych przez większe grono niezależnych motocyklistów (nie kumpli mechaniora) warsztatów. Osobiście szukam dokumentacji (DTR, książki napraw) w internecie i grzebię sam. Jedynym problemem dla mnie jest ECU i elektronika oraz wtryski, ale wtedy to już siła wyższa i trzeba będzie szukać warsztatu. Na szczęście jak na razie omijają mnie te problemy...