Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Przepraszam, ale nie mogę zgodzić się w kwestii, że "wymaga czasu i odpowiedniej ilości zaliczeń." Może dla tych, którzy po zrobieniu prawa jazdy nigdy nie pomyśleli o udoskalaniu techniki jazdy. A tak niewiele potrzeba by nauczyć się wielu praktycznych rzeczy których żaden instruktor nam nigdy nie powiedział. Pogrzebac w internecie, popraktykowac na pustym parkingu (czy na placyku wieczorem), na suchym, mokrym, sliskim, brudnym, hamowanie i przyspieszanie na wprost i na luku. Wyprobowac swiadomy countersteering, szybkie mijanki, kierowanie wzrokiem, zobaczyć filmiki jak Twist of the Wrist i jemu podobne. Zabrać czasami pasażerke albo bagaż by odczuć różnicę w masie i środku ciężkości. A przede wszystkim - pokochać i nabrać dystansu do FIZYKI. Jeśli ktoś uważa, że kawałek plastiku z wydrukowanym A wystarczy do bezpiecznej jazdy to niestety ta "odpowiednia ilość zaliczeń" (z fizyki) szybko to skoryguje. Pozdrawiam!