Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Proponuję wystawić głowę i popatrzeć nieco dalej niż sąsiednia piaskownica, w świecie dobrze cenią to co ma klasę i naprawdę jest wartościowe, i nie lubią przepłacać za chiński na zielono zatopiony plastik...to są fakty.
Co do mego motocykla- jeżdżę nim bo lubię,a jeżdżę z reguły, po ciulowych, ale mych ulubionych, krętych drogach a kosztował mnie sporo pracy i wyrzeczeń( o wiele więcej niż ktoś myśli- bo prawie sam go sobie zbudowałem...), pohamuj, więc proszę, swój niezbyt wyszukany potencjał, i zrób wreszcie coś konstruktywnego, poczytaj to i owo, o historii wyścigów,o technice, o teamach, o samych fabrykach wreszcie...
Ja dałem wyraz swego subiektywnego sposobu patrzenia na ZX-a, pomyśl 2 razy zanim napiszesz coś co znów kogoś obrazi...ja się nie obrażam, bo jestem ponad...to, i tyle.
Pozdr. J-999
Proponuję wystawić głowę i popatrzeć nieco dalej niż sąsiednia piaskownica, w świecie dobrze cenią to co ma klasę i naprawdę jest wartościowe, i nie lubią przepłacać za chiński na zielono zatopiony plastik...to są fakty. Co do mego motocykla- jeżdżę nim bo lubię,a jeżdżę z reguły, po ciulowych, ale mych ulubionych, krętych drogach a kosztował mnie sporo pracy i wyrzeczeń( o wiele więcej niż ktoś myśli- bo prawie sam go sobie zbudowałem...), pohamuj, więc proszę, swój niezbyt wyszukany potencjał, i zrób wreszcie coś konstruktywnego, poczytaj to i owo, o historii wyścigów,o technice, o teamach, o samych fabrykach wreszcie... Ja dałem wyraz swego subiektywnego sposobu patrzenia na ZX-a, pomyśl 2 razy zanim napiszesz coś co znów kogoś obrazi...ja się nie obrażam, bo jestem ponad...to, i tyle. Pozdr. J-999