Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Czytam Wasze komentarze i jestem odrobinę zdegustowany. Staram się zawsze pozostać obiektywny i koncentrować na faktach a nie na emocjach. A fakty są dość mocne i niezaprzeczalne, mianowicie: 1. powrót po trzech sezonach nieobecności na poznańskim torze. 2. dwa 20min. treningi na zupełnie nowym motocyklu, dalej trening kwalifikacyjny 3. wyścig sobotni 1 miejsce sbk. 4. wyścig niedzielny 1 miejsce sbk. Dla niewtajemniczonych dodam, iż niedzielny wyścig Andrzej Pawelec jechał na oponach przeznaczonych do motocykli klasy ssk Dunlop D211. Pamiętajcie proszę, że w tym miejscu skupiamy się na klimatach motocyklowych, a nie wzorcach czy postawach jednostek osobowych. Z drugiej strony myślę, że to zbyt aroganckie oceniać drugą osobę. Przyglądając się "z boku" tej sytuacji można wysnuć co najmniej dwie hipotezy: Andrzej Pawelec reprezentuje mistrzowską klasę albo w Mistrzostwach Polski jest niski poziom. Odnośnie promocji młodych polskich zawodników zgadzam absolutnie. Szkoda, że Suzuki Polska finansuje zawodników z Francji (...) Ja osobiście uważam, że Andrzej Pawelec jest utalentowanym zawodnikiem i chętnie popatrzę na kolejne rundy MP z jego udziałem. Pozdrawiam.