Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeWspółczuję chłopakowi ale... co z niego za motocyklista jeśli nie miał odpowiedniego sprzętu. Gdyby był dobrze ubrany to osiłków zbieraliby z asfaltu. Kilka ciosów z główki w kasku, utwardzoną rękawiczką z prostej i poprawić motocyklowym bucikiem, a ochraniacze w kombinezonie przyjmą na siebie ciosy oprawców. W końcu nasz sprzęt chroni przed upadkiem przy sporej prędkości a podpity palant tyle siły nie posiada.
OdpowiedzRozumiem iż autor tej wypowiedzi nie jest zwykłym motocyklistą a bandziorem na motocyklu - żenada.
OdpowiedzNie on jest normalnie reagującym człowiekiem, tak samo bym postąpił, dopóki nie robisz mi krzywdy nie reaguję, ale wejdź mi w drogę masz problem!!!
Odpowiedzwiesz co to obrona konieczna ?????? bandzior to osoba atakujaca bezpodstawnie ,ktoś kto się broni nim nie jest .
OdpowiedzBo z Twojej definicji Motocyklisty ten chłopak nim nie jest..... i niech nim nie będzie jak najdłużej...Sprawcami zaś mają się zająć organy do tego powołane.Lewa w górę.
Odpowiedz