Ścigacz.pl

W ostatnich latach nowym polem bitwy producentów stał się segment sportowo-turystycznych motocykli klasy średniej, które nawet przez jakiś czas wydawały się zdefiniowaną na nowo klasą supersport. Dlatego w obliczu sporego wyboru modeli przygotowaliśmy przegląd tego, co możecie kupić w salonach. Dzięki temu z łatwością porównacie wszystkie dane, zanim zdecydujecie się odwiedzić dealerów konkretnych marek.

Przez długi czas na polu bitwy w segmencie sportowo-turystycznych motocykli klasy średniej brylowały dwa modele - Honda CBR650R i Kawasaki Ninja 650. W ostatnich latach sytuacja jednak mocno się zmieniła, a oferta w tej klasie zagęściła się. Przez chwilę wydawało się nawet, że zastąpią one klasę supersport, jaką znaliśmy dotychczas. Wiemy już jednak, że poszła ona w zupełnie innym kierunku, a do tego część producentów zdecydowała się wskrzesić mocne czterocylindrowe jednoślady z silnikami o pojemności 600 cm3. Z kolei część sportowo-turystycznych średniaków zasiliła szeregi klasy Super Twin, która przez wiele lat była w mocnych powijakach, a teraz dostała powiew świeżości. To pokazuje, że tego typu maszyny są doskonałe nie tylko dla początkujących i osób szukających motocykla o sportowym wyglądzie, którym mogą wygodnie dojechać do pracy, zabrać w podróż lub poszaleć na torze, ale również dla profesjonalnych zawodników.

Czym charakteryzuje się motocykl sportowo-turystyczny klasy średniej? W kryterium silnikowym przyjmujemy pojemności od 600 do 800 cm3. Drugi warunek to kierownica typu clip-on umieszczona wyżej niż ma to miejsce w przypadku typowo sportowych maszyn. To pozwala na zajęcie pozycji na tyle sportowej, żeby móc dynamicznie pokonywać zakręty, ale jednocześnie na tyle wygodnej, żeby plecy nie zaczęły strajkować przy dłuższej trasie. Skoro część filozoficzno-marketingowo-klasyfikacyjną mamy już za sobą, to teraz czas na przegląd.

Honda CBR650R

Honda CBR650R to jedyny motocykl w sportowo-turystycznej klasie średniej, który ma czterocylindrowy silnik. Producent stale go aktualizuje, a zaprezentowana na rok 2024 wersja ma poprawioną stylistykę, którą zbliżono do CBR1000RR-R Fireblade. W katalogu wyposażenia opcjonalnego pojawiło się elektroniczne sprzęgło - E-Clutch, które jest połączeniem zalet quick shiftera i skrzyni DCT. Oczywiście, jeśli chcecie to nadal możecie zmieniać biegi w sposób tradycyjny i dostosować opór stawiany przez klamkę. Dodatkowo wersja z E-Clutch ma na pokładzie moduł Honda RoadSync do połączenia ze smartfonem.

Silnik ma 4 cylindry i pojemność 649 cm3. Maksymalna moc to 95,2 KM przy 12 000 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 63 Nm przy 9500 obr./min. Konstrukcja jest oparta na stalowej ramie typu diament. Motocykl ma 2120 mm długości, 750 mm szerokości i 1150 mm wysokości, a siedzisko znajduje się na wysokości 810 mm. Wersja z tradycyjnym sprzęgłem waży 208 kg, a wersja E-Clutch jest o 3 kg cięższa. Zawieszenie to widelec upside down Showa SFF-BP USD z 41-milimetrowymi goleniami i amortyzator tylny z regulacją napięcia wstępnego. W kwestii elektroniki, oprócz obowiązkowego ABS zastosowano system sterujący momentem obrotowym (HSTC) z kilkoma poziomami ustawień. Nowością na sezon 2024 jest kolorowy wyświetlacz TFT o przekątnej 5". Cena wersji podstawowej to 43 300 zł, a cena z E-Clutch nie została podana w momencie pisania tego tekstu.

Kawasaki Ninja 650

Skoro zaczynamy od weteranów, to teraz musi pojawić się Ninja 650. Kawasaki mocno eksploatuje swoją sprawdzoną, dwucylindrową platformę 650, więc nic dziwnego, że silnik ten trafił również do motocykla sportowo-turystycznego. Jego pojemność to 649 cm3, a maksymalna moc wynosi 68 KM przy 8000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wynosi 64 Nm przy 6700 obr./min. Dodatkowo można zamówić zestaw do konwersji, dzięki któremu motocykl będzie spełniał wymagania prawa jazdy kat. A2. W najnowszej odsłonie motocykl został upodobniony do modelu ZX-10R.

Rama to stalowa konstrukcja kratownicowa. W przednim zawieszeniu zastosowano widelec teleskopowy, a w tylnym poziomy amortyzator "Back-Link". Z dodatkowych technologii mamy tu podwójną przepustnicę, która pozwala na lepsze oddawanie mocy, ale też bardziej ekonomiczną jazdę, gdy chcecie jechać spokojniej. Z elektroniki zastosowano kontrolę trakcji z 3 poziomami ustawień. Jeżeli chodzi o wymiary, to długość wynosi 2055 mm, szerokość - 740 mm, a wysokość - 1145 mm. Siedzisko umieszczono na wysokości 790 mm. Masa pojazdu gotowego do użytku to 193 kg. Kawasaki Ninja 650 na rok 2024 kosztuje 39 800 zł.

Yamaha YZF-R7

Nie będzie przesady, jeśli powiemy, że Yamaha YZF-R7 rozruszała klasę super twin i na dodatek poruszyła klasę sportowo-turystycznych średniaków. Kiedy producent wskrzeszał swoją serię MT i ją rozwijał, robił to w bardzo przemyślany sposób. Najpierw dostaliśmy mocne uderzenie w postaci MT-09, a później pojawiły się MT-07, MT-03 i MT-125. Z czasem stały się wypadkową dla motocykli z kategorii nazwanej przez Yamahę Sport Heritage, turystyków i maszyn sportowo-turystycznych, choć w DNA YZF-R7 jest więcej sportu niż turystyki. Nadal czekamy oczywiście na YZF-R9, ale nie będziemy teraz o niej rozprawiać.

Yamaha YZF-R7 jest napędzana bardzo udanym i chwalonym silnikiem CP2 o pojemności 689 cm3. Generuje on maksymalną moc 73,4 KM dostępną przy 8750 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 67 Nm przy 6500 obr./min. Producent przewidział też wersję dla posiadaczy prawa jazdy kat. A2. Począwszy od wersji na rok 2024 do motocykla można opcjonalnie założyć quick shifter. Rama to stalowa konstrukcja typu diament z centralnym elementem wykonanym z aluminium. Z przodu mamy widelec upside-down KYB z regulacją napięcia wstępnego, kompresji i odbicia. Tylny amortyzator ma regulację napięcia wstępnego sprężyny. Motocykl ma długość 2070 mm, szerokość 705 mm i wysokość całkowitą 1160 mm. Siodło znajduje się na wysokości 835 mm. Masa motocykla gotowego do jazdy wynosi 188 kg. Z elektroniki znajdziecie tu tylko obowiązkowy ABS. Cena motocykla w wersji na rok 2024 startuje od 46 000 zł.

Aprilia RS660

Motocykl Aprilia RS660 był długo wyczekiwaną nowością, a debiut został dodatkowo spowolniony przez pandemię koronawirusa. Ostatecznie trafiła do polskich salonów w 2021 r. Dowiodła też swoich możliwości w amerykańskich seriach wyścigowych, gdzie z powodzeniem wygrywa w klasie super twin. Tu pozycja jest jednak nastawiona bardziej na sport niż na dłuższe dystanse, ale w ogólnym rozrachunku spełnia nasze założenia. Silnik ma pojemność 659 cm3, a maksymalna moc wynosi 100 KM przy 10 500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy to 67 Nm przy 8500 obr./min. Jest więc najmocniejsza w klasie. Dostępna jest również wersja dla posiadaczy prawa jazdy kat. A2.

Aprilia podeszła do sprawy ambitnie również w innych kwestiach. Dlatego mamy tu aluminiową ramę, widelec upside-down z goleniami o średnicy 41 mm oraz regulacją odbicia, kompresji i napięcia wstępnego, a także amortyzator tylny z regulacją odbicia i napięcia wstępnego sprężyny. Motocykl ma długość 1995 mm, szerokość 745 mm i wysokość 1150 mm. Siedzisko umieszczono na wysokości 820 mm. Masa pojazdu gotowego do jazdy wynosi zaledwie 183 kg. Motocykl jest też zaawansowany pod względem elektroniki - mamy tu ABS z działaniem w zakrętach, 5 trybów jazdy, kontrolę trakcji, wheelie control, system wspomagania hamowania silnikiem, tempomat oraz quick shifter w standardzie. Cena motocykla zaczyna się od 54 900 zł.

Suzuki GSX-8R

Choć Suzuki wycofało się z wyścigów, to na szczęście nie oznacza, że producent nie zamierza oferować nam ciekawych i dynamicznych motocykli. Świeżo po debiucie modelu GSX-8S okazało się, że jest on po prostu skazany na sukces. Żwawy i charakterny silnik, świetne prowadzenie oraz typowa dla Suzuki przyjazność użytkowania sprawiły, że motocykliści od razu pokochali ten model. Producent poszedł za ciosem i przedstawił model GSX-8R, który pokazano podczas targów EICMA 2023. Nas z kolei cieszy, że w ostatnich latach producent znacząco wyszedł ze swojej strefy komfortu.

Silnik to zupełnie nowa konstrukcja o pojemności 776 cm3 i z dwoma cylindrami w rzędzie. Maksymalna moc wynosi 85 KM przy 8500 obr./min, a maksymalny moment obrotowy to 78 Nm przy 6800 obr./min. W konstrukcji podwozia połączono stalową ramę z aluminiowym wahaczem. Z przodu zastosowano widelec upside-down Showa SFF-BP z pełną regulacją. Tylny amortyzator ma regulację napięcia wstępnego sprężyny. Długość motocykla wynosi 2155 mm, szerokość - 770 mm, a wysokość - 1135 mm. Siedzisko znajduje się na wysokości 810 mm. Masa w stanie gotowym do jazdy to 205 kg. W pakiecie elektroniki mamy zmienne tryby jazdy i kontrolę trakcji. W standardzie jest również dwukierunkowy quick shifter. Układ ABS ma dwa poziomy ustawień. Cna motocykla zaczyna się od 44 900 zł.

Triumph Daytona 660

Jak mawiają w krajach anglojęzycznych, last but not least - Triumph Daytona 660. Brytyjczycy wskrzesili legendarną nazwę w nowej odsłonie. Mamy tu trzycylindrowy silnik o pojemności 660 cm3, który znajdziecie też w modelach Tiger Sport 660 i Trident, od którego zaczęła się kariera tego motoru. Maksymalna moc to 95 KM przy 11 250 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 69 Nm i jest dostępny przy 8250 obr./min.

Rama to stalowa konstrukcja rurowa. Z przodu zamontowano widelec Showa SFF-BP z goleniami o średnicy 41 mm. W tylnym zawieszeniu znajduje się amortyzator Showa monoshock RSU z hydrauliczną regulacją napięcia wstępnego. Motocykl ma długość 2083,3 mm, szerokość 736 mm, a wysokość wynosi 1145,2 mm. Siedzisko umieszczono na wysokości 810 mm. Masa w stanie gotowym do jazdy wynosi 201 kg. Z elektroniki są tu bezprzewodowa przepustnica, trzy tryby jazdy i kontrola trakcji z możliwością wyłączenia. Kolorowy ekran TFT można opcjonalnie wyposażyć w system łączności My Triumph, który umożliwia m.in. korzystanie z nawigacji. Cena motocykla nie została jeszcze ogłoszona, więc można jedynie przypuszczać, że będzie atrakcyjna. Trident kosztuje 40 900 zł, a Tiger Sport 660 to koszt 43 500 zł, więc spodziewamy się wartości w okolicach 44 000 zł.