Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzePierwsze wrażenie estetyczne dobre, jednak to co działo się później... Rasowy wyciskacz łez - lepszy niż "Na dobre i na złe" - przypuszczalnie dzięki ukształtowaniu szczęki i wielości nawiewów, po twarzy kierowcy szaleją przeciagi wywołujące łzawienie oczu. Mnogość otworów wentylacyjnych bądź ukształtowanie skorupy - trudno zdjagnozować - czyni ten kask najbardziej hałaśliwym w jakim miałem okazję się przemieszczać. Niestety nic nie daje nawet pozamykanie wszystkich nawiewów (na marginesie dość tandetny i nieszczelny mechanizm).. podczas pierwszej przejażdżki pomyślałem że na okolicznym lotnisku startuje samolot! Chwalone w artykule spojlerki stabilizujące głowę przy "wyższych prędkościach" denerwująco świszczą przy każdym ruchu głową. Nie zawiodłem się jedynie na blendzie - głównej przyczynie zakupu - działa dobrze i świetnie się sprawdza w słoneczne dni, jest jednak troszkę za krótka i od dołu denerwująco słońce się przedziera rozpraszając kierowcę. Ubolewam że nie mogę oddać kasku - poździerałem naklejki i nie chcę wdawać się w jałowe dyskusje ze sprzedawcą - kask wylądował na regale i czasami się do niego zmuszam... ostatecznie nie polecam, no może na skutera. Dodam iż użytkuję go na nekedzie, być może na motocyklu spotrowym lub turystycznym, po schowaniu się za szybą, opisane powyżej "dolegliwości" będą mniej dokuczliwe. Przed zakupem - jeśli będzie możliwość - dobrze radzę się najpierw w nim przejechać aby sprawdzić własne odczucia. Dziwię się trochę szanownemu przedmówcy który wystawia rekomendację nie będąc użytkownikiem kasku do zakupu którego zachęca.
OdpowiedzFaktycznie - kupiłem ten kask i jest okropnie głośny. Pomimo zamknięcia wszystkich wlotów - wewnątrz panuje bardzo przewiewna atmosfera (taka milutka bryza), co jest dobre, gdy jest gorąco lub przynajmniej ciepło. Gdy nadchodzi wieczór i robi się chłodniej milutka bryza zamienia się w denerwujący, zimny powiew, który wywołuje u mnie katar. :/ Masakra. Faktem jest, że blenda sprawdza się wyśmienicie. Gdybym miał możliwość ponownego zakupu kasku, to mógłbym wybrać go, ale cena powinna być niższa o jakieś 200 zł.
Odpowiedz