Pedrosa - złamany obojczyk już zoperowany
Wczoraj Dani wyszedł ze szpitala i już zaczyna rehabilitację
Na pierwszych wolnych treningach, w piątek przed wyścigami MotoGP na torze Motegi, Dani Pedrosa zaliczył wypadek. Przyczyną był błąd mechaników i zablokowana linka gazu w otwartym położeniu przepustnicy, a skutkiem złamany lewy obojczyk Hiszpana w czterech miejscach. Z tego względu, lekarze musieli zastosować tytanową płytkę oraz dwie spore śruby. Wczoraj Dani wyszedł ze szpitala i już zaczyna rehabilitację.
Dani Pedrosa:
„Wolałbym żeby miniony weekend potoczył się trochę inaczej. Kilka dni po wypadku czuję się dobrze i już mogę zacząć rehabilitację, aby szybko wrócić na tor. Nie wiem jeszcze kiedy to się stanie, gdyż czas powrotu do pełnej sprawności jest bardzo elastyczny. Wszystko zależy od tego, jak regeneruje się moja kość, a to okaże się już w najbliższych dniach.”


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeWszystkie mają linki gazu. Ride by wire tylko otwiera przepustnicę silniczkiem ale zamknąć zawsze można drugą linką. Ciekawe czy Hona tego nie ma czy raczej jakaś inna usterka spowodowała problem...
Odpowiedza ja cały czas byłem święcie przekonany że całe motoGP śmiga na systemie ride-by-wire, a tu proszę honda 100lat za murzynami (nie mam nic do hondy, równie dobrze mogło to być suzuki lub inne ...
Odpowiedza jesteś pewny, że cała reszta jeździ na ride by wire? moze tez maja linki gazu? :>
Odpowiedz