Ścigacz.pl

Przed nami kolejna runda MotoGP jednego z najbardziej ekscytujących sezonów w historii. Na ustach wszystkich jest jedno pytanie - kto dogoni Marca Marqueza? Rookie zgarnął 1 miejsce na podium w ciągu czterech ostatnich wyścigów tym samym dając rywalom do zrozumienia, że stoją przed poważnym problemem. Nawet Dani Pedrosa, przez wielu typowany od początku sezonu do tytułu mistrzowskiego musiał ustąpić swojemu koledze z zespołu Repsol. Pod formą Marqueza ugina się nawet obrońca tytułu, Jorge Lorenzo. Hiszpan pokazał w ostatnich rundach, że może pojechać szybko i konsekwentnie mimo poważnych uszkodzeń ciała w ostatnich wypadkach. Stałą, pozytywną formę pokazuje Rossi, który od kilku wyścigów trzyma się blisko podium.

Wielką niewiadomą jest Cal Crutchlow, zawodnik, który na Silverstone pojedzie u siebie i przed swoją publicznością i który w ostatnich wyścigach pokazał fenomenalną formę. Jak wiadomo, Cal od przyszłego sezonu będzie jeździł dla Ducati, co dla wielu okazało się kontrowersją. Czy u czerwonych też będzie tak blisko szczytu? Czas pokaże. W Brnie Cal rozpoczął na pełnych obrotach zdobywając pole position, ale utracił końcową pozycję po glebie w czasie wyścigu. Nie ma wątpliwości, jak szybki jest to zawodnik, ale czy na tyle szybki, aby dogonić Marqueza?

Ten z kolei może nieco obawiać się pogody, która w Wielkiej Brytanii lubi płatać figle zawodnikom. Deszcz z kolei może okazać się zbawienny dla Yamahy. Marquez z stosunkowo ubogim doświadczeniem w jeździe na mokrym może mieć nieco większe problemy z Lorenzo, ale także Rossim, który w takich warunkach dobrze sobie radzi. W Ducati natomiast panują raczej smutne nastroje. Ani Dovi ani Hayden od  początku sezonu nie potrafią przebić się  bliżej podium. Jednak boloński koncern zdaje się doskonale radzić sobie na mokrym torze, co na Silverstone może oznaczać dla nich szansę. Niemniej jednak na tapecie stale są problemy z motocyklem.

Czy Marquez zaliczy szóstkę w swoim pierwszym sezonie w MotoGP? Odpowiedź już w ten weekend. Możemy być jednak pewni, że jego forma jest przytłaczająca i niemożliwa do zignorowania.

Wyścig będzie do obejrzenia na żywo na kanale Polsat Sport News.