Ścigacz.pl

Jak feniks z popiołów…

Widmo bankructwa oplotło swoimi ohydnymi mackami Moto Morini już dawno. Na szczęście rok temu znalazł się nowy nabywca, który kupił koncern za niecałe 7 Euro i wszyscy mieli nadzieję, że bajka będzie miała Happy End. Okazuje się, że może mieć. Moto Morini ogłosiło, że wznawia produkcję, ba, wiosną 2012 zaprezentuje nowy model. Do oferty przywrócone zostają Granpasso, 9 ½, Corsaro 1200 oraz Scrambler. Cały pion PR i marketingu podobno został już postawiony na nogi, i możemy już powoli szykować kasę na nowe sprzęty. Proces produkcyjny będzie miał miejsce w fabryce w Bolonii, a wszystkie inne rzeczy poza Mediolanem. Nie ma na razie informacji, z jak wielkim tąpnięciem Moto Morini chce powrócić na rynek, ale szefowie twierdzą, że chcą stworzyć markę, która przynosi pieniądze. Co tyczy się nowego modelu, wszyscy milczą. Może Moto Morini pójdzie tropem Ducati i stworzy Cruisera?