Mickael Pichon wraca do Mistrzostw Świata
Dwóch zawodników zespołu Martin Honda, Kevin Strijbos i Marc De Reuver, odpadło ze stawki Motocrossowych Mistrzostw Świata z powodu poważnych kontuzji. Zastąpić ma ich dwukrotny Mistrz Świata, doświadczony Francuz Mickael Pichon. Porównywalny pod względem talentu do Stefana Evertsa, Pichon święcił największe triumfy w latach 2001-2002. Był fabrycznym zawodnikiem teamów Suzuki, Kawasaki i KTMa. Ścigał się także w amerykańskim supercrossie, a jego łączna liczba wygranych Grand Prix przekracza trzydzieści. Teraz 33-latek ma powrócić do Motocrossowych Mistrzostw Świata.
Czy w motocrossie jest miejsce dla tak doświadczonych zawodników? Nie oszukujmy się, sprawność fizyczna bywa dużo ważniejsza niż prędkość. Nie są to przecież wyścigi płaskie, gdzie kondycja spada na drugi plan. Patrząc jednak z innej perspektywy, David Vuillemin (wrócić w tym roku do GP po kilkuletniej przerwie), dojeżdża cały czas w pierwszej 10. Sam Pichon wspomina w wywiadzie, że nadal jest szybki.
Łatwo można wyobrazić sobie walkę Vuillemin-Pichon. Może to być nie tylko świetne widowisko, ale także ukazanie, że prawdziwi mistrzowie na zawsze mistrzami zostają.
Foto: supercross.unblog.fr







Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeno tylko taki jeden szczegół... DV12 cały czas się w ścigał, tylko że w Stanach.
Odpowiedz