Ścigacz.pl

Podczas przedostatniej imprezy sezonu pech nie opuszcza naszego najlepszego zawodnika w Rajdach Enduro - Bartka Obłuckiego. Po raz kolejny problemy z motocyklem sprawiły, iż Polak nie mógł pokazać na co go stać. A szkoda, ponieważ weekend zapowiadał się rewelacyjnie. W świetnym humorze Bartek wystartował w sobotę rano, by w rewelacyjnym stylu wygrać Cross Test. W powietrzu czuć było, że to jego dzień. Niestety z chwili na chwilę motocykl jechał coraz gorzej i ostatecznie nie pozwolił Obłuckiemu jechać na miarę jego umiejętności - w sobotę Bartek wywalczył dopiero 5 miejsce.

Największy dramat rozegrał się w niedzielę rano na pierwszej próbie Enduro. Nieprzewidywalny motocykl nie dość, iż był dużo wolniejszy, to także wybijał mocno z rytmu. W rezultacie Bartek wyleciał z trasy, wpadając w wielki banner reklamowy, który zablokował tylne koło. Po tym incydencie nasz dzielny Polak odstawił motocykl do namiotu i stwierdził, iż nie będzie kontynuował jazdy na tym sprzęcie.

Wielka szkoda, że starty naszego rodaka obarczone są takimi problemami. Stojąc obok widać, iż jedyna rzecz, jakiej Bartkowi brakuje, to konkurencyjny motocykl. Zresztą najlepiej sami zobaczcie, co miał do powiedzenia II V-ce Mistrz Świata w ekskluzywnych wywiadach dla Ścigacz.pl

Foto: Marcin Petkowicz

Wideo: Janaszek

Strona zawodnika: www.oblucki.pl

Filmy:

Bartek_Obłucki_dzien_pierwszy Bartek_Obłucki_dzien_drugi