Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzeUkończyłem szkolenie w szkole fallcon na kat A i zdałem egzamin za pierwszym razem. Kilka obiektywnych słów o szkole: - oferta szkolenia teoretycznego jest porównywalna z innymi. E-learning lub wykłady stacjonarne + książka z płytą dla każdego. Dodatkowo do e-learningu są jedna zajęcia uzupełniające, wnoszące niewiele + jedna bardzo fajne zajęcia z I pomocy. W moim przypadku zajęcia prowadził gość godny polecenia. - szkolenie praktyczne odbywa się głównie na placu, który nie jest najwyższej jakości (dziury, słaby asfalt, częściowo nachylony), ale da się na nim ćwiczyć. Ósemka, slalom wolny i szybki występuje w dwóch kompletach, ominięcie przeszkody ustawiane jest na życzenie - nie miałem jednak problemu żeby instruktorzy udostępnili również to ćwiczenie. Plac jest dzielony na 2 szkoły jazdy i ćwiczą na nim zarówno motocykle i samochody - niektóre ćwiczenia się krzyżują co wymaga nie małej uwagi. Na B na placu jest mało ćwiczeń więc auta nie jeździły non-stop, pokręciły się 30min i na miasto więc dało się z tym żyć. Czasem na placu bywa jednak, że jeżdżą 4 motocykle i 2 auta. - instruktorzy: tu ocena najsłabsza. Nikt nie wspomni o pozycji na motocyklu, nacisku na podnóżki przy manewrach, balansie ciałem, progresywnym hamowaniu czy przeciwskręcie. Szkolenie zdecydowanie dla osób, które lubią uczyć się same i spędzą godziny na YouTube chłonąc teorię powyższego właśnie z tych filmików. Zdecydowanie zalecam ponieważ dramatycznie ułatwia to jazdę a na kurs w tym zakresie nie można liczyć. - godziny jazd dla mnie były wystarczająco elastyczne. Jeździłem wieczorami (od 17:00), raz nawet w sobotę i nie było z tym problemu. Z godzinami mogą pojawić się problemy przy rezerwacji mniej niż tydzień przed planowaną jazdą, ale bez problemu można zarezerwować od razu kilka terminów. - egzamin wew: teoria do bani - pytania nie spójne z WORD więc trzeba mieć trochę szczęścia. Praktyka standardowo - wszystkie ćwiczenia "placowe" z WORD. Do egzaminu wew. szkoła podchodzi poważnie - trzeba go zdać. Wielu z Was pisze o Piotrze. Faktycznie jest to gość specyficzny. Na co dzień pracuję z ludźmi - nie sprawiał mi problemów - może kwestia wejścia na jego sposób komunikacji, który jest specyficzny. Zgadzam się w 100%, że tak nie powinno być i szczególnie dla osób zaczynających przygodę z motoryzacją w wieku 18lat może to być trudne. Mam wrażenie, że gość pracuje nad sobą i rozumie, że arogancją daleko nie pociągnie. Za podejście szefa szkoły 5/10 pktów. Na placu jednak był to jedyny instruktor, który cokolwiek mi przekazał.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza