Ścigacz.pl

Jaka piękna katastrofa! Upadek jednego z zawodników na torze Thunderhill w Kalifornii został zarejestrowany kamerą rejestrującą obraz w technice 360 stopni. Można więc obserwować przebieg zdarzenia z dowolnego kąta.

Oglądanie nagrań z poważnych wypadków drogowych to raczej wątpliwa przyjemność, natomiast upadki, które mają miejsce na torze wyścigowym najczęściej nie kończą się poważnymi obrażeniami zawodników. Mają przy tym dodatkową wartość edukacyjną, zwłaszcza opatrzone fachowym komentarzem zawierającym przyczyny zdarzenia. Jeden z takich ślizgów został zarejestrowany na kalifornijskim torze Thunderhill - najdłuższym torze asfaltowym w USA.

Na uczestniczącym w wypadku motocyklu Kawasaki zamontowana była kamera rejestrująca obraz w technice 360 stopni. Używając strzałek możemy więc dowolnie zmieniać punkt widzenia i oglądać pechowe zdarzenie z dowolnej perspektywy. Kierowcy na szczęście nic się nie stało - skończyło się na uszkodzonym motocyklu i urażonej dumie.