Ścigacz.pl

Wakacyjna przerwa to doskonały czas na transferową karuzelę plotek, domysłów i niedopowiedzeń. Tym razem na tapecie jest Pedro Acosta, który walczy z Tonym Arbolino nie tylko o tytuł mistrzowski w klasie Moto2, ale także o awans do MotoGP. Wygląda na to, że to drugie ma już zapewnione.

Portal GPOne.com przeprowadził wywiad z Francesco Guidottim - managerem zespołu Red Bull KTM. Ten potwierdził w rozmowie, że KTM wykorzystał pewne możliwości, które pozwalają wprowadzić Pedro Acostę do klasy królewskiej. Cały czas nie wiadomo jednak, do którego zespołu miałby trafić hiszpański zawodnik.

Jak wygląda sytuacja u KTM i spółki? W przypadku teamu fabrycznego pomarańczowych wszystko jest już przesądzone - Jack Miller i Brad Binder mają podpisane kontrakty na sezon 2024. W przypadku zespołu GasGas pojawiają się możliwości w postaci kończących się kontraktów Pola Espargaro oraz Augusto Fernandeza. Ten pierwszy cały czas zmaga się ze skutkami wypadku w Portimao, a ten drugi jest najsłabszym wśród zawodników startujących w zespołach pod skrzydłami KTM.

- Acosta pozostanie zawodnikiem KTM. Mieliśmy opcję, którą mogliśmy wykorzystać i to zrobiliśmy. Będzie w MotoGP, ale niespodzianką pozostaje, do którego zespołu trafi - powiedział Guidotti.

W sezonie 2023 Pedro Acosta zebrał jak dotąd 140 pkt i zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. Ma już na koncie m.in. 4 zwycięstwa w 8 wyścigach. Dla porównania - w sezonie 2022 zebrał łącznie 177 pkt i ukończył go na 5. miejscu. Hiszpan zadebiutował w mistrzostwach świata w 2021 r. i szturmem zdobył tytuł mistrzowski w klasie Moto3.