Palenie gumy w centrum Poznania. Policja szuka świadków
Poznańska policja prosi świadków o kontakt w sprawie zdarzenia, do którego doszło 8 kwietnia br.
Z ustaleń policji wynika, że tego dnia około godziny siedemnastej dwóch motocyklistów, których pojazdy nie były dopuszczone do ruchu, jechało od mostu Lecha, przez Podwale, rondo Środka i Rondo Rataje w Poznaniu.
Mężczyźni złamali szereg przepisów drogowych, tamowali ruch pojazdów, palili gumę na jednym z rond. Ponieważ policji nie udało się dotychczas zidentyfikować sprawców, wystosowała apel o pomoc w ujęciu motocyklistów. Informacje można przekazywać do komisariatu na Nowym Mieście w Poznaniu lub do Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Sprawcom grozi oczywiście kara finansowa i punktowa. Warto pamiętać, że palenie gumy uznawane jest za celowanie niszczenie drogi publicznej, brak kontroli nad pojazdem i stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. Za powyższe wykroczenie możemy według nowego taryfikatora otrzymać nawet do 5 tys. zł mandatu.
U naszych zachodnich sąsiadów, a konkretnie w Austrii, wprowadzono niedawno nowe prawo, które pozwala policjantom znacznie surowiej karać jazdę na tylnym kole, stoppie, kręcenie bączków, palenie gumy i inne tego typu zachowania zabronione na publicznych drogach.
Kary zaczynają się od 300 euro i mogą sięgnąć nawet 10 tys. euro. Na dodatek, jeżeli policjant uzna, że dana osoba może powtórzyć wykroczenie, ma prawo zarekwirować motocykl na czas do 72 godzin.
Osobiście uważam, że każdy ma prawo czuć radości z dzikich akcji, których efektem jest duszący, siwy dym i czarne smugi smalonej gumy. Tylko powiedzcie mi, dlaczego zawodnicy, którzy preferują tego typu rozrywki, nie uprawiają swojego hobby na własnym podwórku?
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzePonieważ kiedy robią to na własnym podwórku, to zaraz jebnięta sąsiadka/jebnięty sąsiad dzwonią na pały, bo za głośno i nie słyszą jak ich bachory drą mordy, a piesek ujada. Dlatego, panie ...
Odpowiedzjebnięty sąsiad powinien takiemu przygłupowi skonfiskować motorek :)
OdpowiedzSwoją "mądrością" pokonałeś jednego i drugiego.
Odpowiedz