Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeOsobiście przyznam, że z jednośladem jestem związany od 12 roku życia, czyli już ponad 9 lat. Jeździłem motocyklami Crossowymi, Supermoto oraz Enduro. Egzamin praktyczny na kat. B zdałem bez problemu za 1 razem, aczkolwiek wstyd przyznać, egzamin na kat. A2 oblałem 2 razy, nie wyjeżdżając z placu, do tej pory nie zrobiłem tejże kategorii. Nie twierdzę, że potrafię świetnie jeździć i nie wiadomo jakie mam doświadczenie, ale... Na tym egzaminie po prostu zjada mnie stres, egzamin jest strasznie kosztowany, Gladius 650, bo takim się u mnie zdaję, jest po prostu... Krową! Na placu podczas jazd nie miałem żadnych problemów, ale na egzaminie przychodzi ten stres. Najbardziej irytujące jest powtarzanie zdania 2 razy, oraz z jednej strony dla mnie idiotyzm to brak możliwości podparcia się nogą... Od razu egzamin zostaje przerwany. Można by tu pisać i pisać, wyżalać się, choć mój tata posiada prawo jazdy kat. A2 od 30 lat, to widząc zadania na placu manewrowym, sam stwierdził, że są nieco niepoważne.
Odpowiedzkat. A2 od 30 lat? w Polsce jest chyba od 2013...
OdpowiedzNie wiem co ty chcesz od Gladiusa. Świetna maszynka idealnie się składa w zakręty i z nich wstaje, tylko trzeba umieć z nią współpracować, jak walczysz z motocyklem to są takie efekty. Motocykl jeździ siłą silnika, a nie siłą odpychania nogami. Jak chcesz się odpychać nogami, to proponuję hulajnogę. 30 lat temu nie było kat. A2, coś ściemniasz.
OdpowiedzBardzo uprościłeś metodę jazdy na Gladiusie. Jazda motocyklem to przedewszystkim koordynacja i panowanie nad odruchami oraz sprawny motocykl.Gladius jest przyjazny ,ale na pewno nie nadaje się na pierwsze moto,a już na pewno nie nadają się Gladiusy w takim stanie technicznym podstawione na egzaminy. Skąd się wzieły Gladiusy w wordach to wiedzą wtajemniczeni i służby które to badały..
Odpowiedznie wiem jaki cudem twój tata 30 lat temu zrobił kat. a2, kiedyś nie było tych dziwnych kategorii tylko jedna od razu się robiło a.
Odpowiedzżeby jezdzić niezbyt ciężkim motocyklem A2 trzeba być dorosłym męzczyzną . A żeby jezdzić kilkunadstotonowym ciągnikiem z kilkunastotonowymi przyczepami wystarczy być 16-latkiem.
Odpowiedzdokladnie.. jezdze motocyklami (nie motorowerami) od 13 roku zycia... od 16 fazerem 600.. przed egzaminem wszystko wychodzi super swietnie, a na egzaminie stres. Zdalem na a2 za 3razem.. najgorsze jest ze tee gladiusy moga sie inaczej prowadzic niz ten na ktorym cwiczylismy w szkole.. a przed egzaminem nie ma nawet szansy sie chwilke przejechac zeby go wyczuc
Odpowiedzbo ktoś Cię źle nauczył. Dobra szkoła jazdy ma więcej niż jeden motocykl i pozwala kursantowi każdym spróbować jazdy na placu, dzięki temu kursant nie nabiera złych przyzwyczajeń. Druga sprawa instruktor powinien uczyć jeździć, podnosić stopień trudności, żeby egzamin był fraszką w stosunku do ćwiczeń na kursie.
OdpowiedzSam sobie zaprzeczasz.. Jak twój ojciec może mieć od 30 lat kat. A2 skoro jest ona wprowadzona od 2013roku? Chyba, że chodziło Ci o kat.A to wtedy inna bajka. ;)
Odpowiedz