Ścigacz.pl

Raul Fernandez pozostał bezkonkurencyjny w kwalifikacjach klasy Moto2. Hiszpański zawodnik błyszczał również podczas treningów wolnych. Musi jednak mieć się na baczności, bo w bliskim sąsiedztwie zakwalifikowały się stare wilki.

W treningach wolnych najszybszy był tegoroczny debiutant klasy Moto2 - Raul Fernandez. Hiszpański zawodnik zakończył trzeci trening wolny z wynikiem 1'50.616. Do Q2 awansowali również Remy Gardner i Sam Lowes. W ciągu pierwszych pięciu minut pierwszej sesji kwalifikacyjnej na torze pojawiły się krople deszczu. Najlepszy czas miał Simone Corsi, który pokonał okrążenie z wynikiem 1'52.303. Chatra był pierwszym, który zszedł z czasem poniżej 1'52.000 i wykręcił wynik 1'51.824. W drugiej połowie pierwszej sesji na prowadzenie wysunął się Fermin Aldeguer poprawiając wynik Chatry na 1'51.710. Do Q2 awansowali Aldeguer, Chantra, Ramirez i Bendsneyder.

W drugiej sesji kwalifikacyjnej zawodnicy znów mieli niepewne warunki pogodowe w postaci kropiącego deszczu i silnego wiatru. Asfalt nadawał się jednak na opony typu slick. W pierwszej połowie sesji najszybszy był Raul Fernandez z czasem 1'51.683, co przy wzmagających się opadach deszczu mogło mu zapewnić pole position. Na jego nieszczęście, na szybszych okrążeniach byli Roberts, Gardner, Bezzecchi, Vierge i Lowes. Z całego zamieszania zwycięsko wyszedł Lowes z czasem 1'51.088. Fernandez nie powiedział jednak ostatniego słowa i odbił pole position pokonując okrążenie w czasie 1'50.723.

Zawodnicy przyzwyczaili nas do tego, że w okolicach ósmej minuty jak jeden mąż zjeżdżali do boksów na zmianę opon, ale tym razem nic takiego nie miało miejsca i wyglądało na to, że zamierzają wykorzystać każdą minutę sesji. W końcówce kwalifikacji z toru wypadł Aron Canet, co mogło pokrzyżować plany wielu zawodników. Lowes i Gardner przez długi czas pozostawali bezpieczni na drugim i trzecim miejscu i nie byli w stanie znaleźć odpowiedzi na szybkie tempo Fernandeza. Na ostatnim okrążeniu popisał się Jorge Navarro, który awansował na trzecie miejsce.