Kary na brak OC rosn± bardzo szybko. W 2023 roku podwy¿ki a¿ dwa razy, bo… wiêcej zarabiamy
Na początku czwartego kwartału ubiegłego roku rząd poinformował o planach podniesienia stawek płacy minimalnej w 2023 roku. Dla kierowców oznacza to wyższe kary za brak ubezpieczenia OC, które jest skorelowane z płacą minimalną. Ile płacimy za OC w 2023 i jak duże są kary?
W obecny roku płaca minimalna wzrośnie do 3600 zł. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 13 września 2022 r., w pierwszej połowie 2023 roku płaca wzrosła do 3490 zł brutto, a od 1 lipca 2023 r. będzie to 3600 zł brutto.
Szkolenie i jazdy testowe dla fanów offroadu! Zapisz się, to już w ten weekend
Już 18 maja 2024 na toruńskim torze motocrossowym odbędzie się event Yamaha Off-Road Day dedykowany miłośnikom jazdy terenowej. W trakcie imprezy obędzie się prezentacja najnowszej Yamahy WR250F, spotkanie i jazdy pokazowe zawodników AF Motors Yamaha Racing Team
ZAPISZ SIÊ TUTAJ ! >>Zeszłoroczna stawka płacy minimalnej była niższa i wynosiła 3010 zł brutto. Różnica została odzwierciedlona w stawce kary, co wynika bezpośrednio z Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Od 1 stycznia 2023 roku w przypadku opóźnienia od 1 do 3 dni, właściciel motocykla lub motoroweru musi się liczyć z koniecznością wpłaty 230 zł, a po 1 lipca 2023 roku 240 zł.
Z kolei brak OC od 4 do 14 dni skutkuje koniecznością zapłaty 580 zł lub 600 zł w drugiej połowie 2023 roku. Powyżej tego terminu kwota grzywny wzrasta do 1160 zł lub 1200. Dla motocyklistów stawka i tak jest niższa, a grzywna wynosi mniej niż dla właścicieli samochodów bez opłaconej polisy.
Niestety płacimy coraz więcej. Jakie były kary w 2022? Opóźnienie od 1 do 3 dni oznaczało grzywnę w wysokości 200 zł. Za brak OC od 4 do 14 dni rachunek z UFC wnosiliśmy 500 zł, a powyżej 14 dni 1000 zł.
Oczywiście nie wszystkie przypadki braku opłaty są zamierzone, ale UFG tego nie bada, tylko nakłada grzywnę. W jakich okolicznościach kierowcy nie płacą OC?
Na przykład w sytuacji zakupu używanego motocykla z aktualnym ubezpieczeniem sprzedawcy. Kupujący nie pamiętają lub nie wiedzą, że taka umowa wygasa automatycznie i nie dopełniają obowiązku podpisana nowej polisy. UFG szacuje, że takich przypadków jest blisko 40 proc.
Inne powody to brak… pieniędzy oraz mylne przekonanie, że OC dla pojazdu nieużywanego, uszkodzonego i niesprawnego jest niepotrzebne. Problemy bywają też w przypadku podzielenia płatności na raty — kierowcy po prostu zapominają o zapłaceniu drugiej części kwoty.
Czy można nie płacić ubezpieczenia? Aktualnie to się zwyczajnie nie opłaca, bo Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny posiada zaawansowany system wyszukiwania niepłaconych polis. Oczywiście dochodzi także ewentualność kontroli drogowej przez policję, nie wspominając o ryzyku, jakie niesie jazda bez OC i poważnych konsekwencji czekających kierowcę w razie wypadku.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze