Janus Halcyon 450 wygl±da, jakby powsta³ przed druga wojn±. Ale to nowa konstrukcja [film]
Szukasz połączenia przedwojennej klasyki i niezawodności współczesnych motocykli? To wcale nie jest niemożliwe. Amerykańska firma Janus specjalizuje się w produkcji motocykli retro, które wyglądają jakby ścigały się w zawodach z lat 30. ubiegłego wieku. Ale to tylko pozory.
Janus jest firmą niszową. Ma siedzibę w Goshen, w amerykańskim stanie Indiana, a jej głównym produktem są motocykle w stylu retro z nowoczesnymi silnikami. Jedna uwaga. Z potrzeby obniżenia kosztów są to silniki... chińskie, ale jak już od dawna wiemy, Chińczycy też potrafią dobrze produkować, chociaż dobrze nie oznacza tanio, a tanio dobrze. Ale to zupełnie inna historia i temat na osobny artykuł.
Janus od dekady używa chińskich, chłodzonych powietrzem silników Lifan o pojemności 229 cm3. W ofercie firmy znajduje się już motocykl o nazwie Halcyon 250 - prawdziwie oldschoolowy, z przednim widelcem typu Earles i sztywnym tyłem oraz stylizacją z czasów przed II wojną światową. Kolejna maszyna to Gryffin 250 w klimacie scramblera, a następny Phoenix 250 nawiązuje do niszy cafe racer. Wszystkie egzemplarze powstają na zamówienie, a niemal każda część, poza silnikami, jest wytwarzana w USA. Większość pochodzi od lokalnych rzemieślników, w tym pracowitych Amiszów.
Ze względu na bardzo ograniczoną, w dużej mierze ręczną produkcję, maszyny Janus nie są tanie - ceny zaczynają się od 7 500 dol. (29 000 zł) za model Halcyon 250.
Wiodąca dotychczas seria 250 była wystarczająco szybka do jazdy po drogach lokalnych, ale nie nadawała się do jazdy po autostradach. Dlatego firma Janus zaprezentowała w ostatnich dniach szybszy model. Premierowy Halcyon 450 wygląda bardzo podobnie do swojego poprzednika, jednak dostał solidniejszy pakiet osprzętu, zawieszenia i znacznie mocniejszy silnik.
Sercem modelu Halcyon 450 jest ten sam chłodzony powietrzem silnik, którego używa europejski producent SWM, oparty na starej konstrukcji Hondy XR400. Piec produkuje około 30 koni mechanicznych, co może nie robi wielkiego wrażenia, ale wystarczy żeby motocykl rozpędził się do 144 km/h. Oczywiście zamiast starego, poczciwego gaźnika, na pokładzie znalazł się wydajniejszy i oszczędniejszy wtrysk paliwa.
Halcyon 450 wyposażono w porządne hamulce Brembo z linkami w stalowym oplocie. Amortyzatory IKON należą do wyposażenia standardowego. Koła z przodu i z tyłu to wariant 18-cali, a deklarowana masa motocykla wynosi 156 kg.
Niestety, nowy motocykl będzie również drogi. Sugerowana cena zaczyna się od 13 500 dolarów (52 300 zł). Ale wyglądają jak z początków motocyklowej historii, a nie posiadają bolączek tamtych dawnych konstrukcji. Ciekawy trend. Może warto zainwestować?
Komentarze 0
Poka¿ wszystkie komentarze