Motocykl został zakupiony w szczecińskiej firmie Habeta, która zajmuje się serwisem i przeróbkami amerykańskich motocykli. Softailem w seryjnej postaci Irek cieszył się przez kilka kolejnych lat, aż w końcu pojawiła się potrzeba przerobienia motocykla. Tak musiało być, bowiem jeśli masz Harleya i obracasz się w środowisku motocyklistów związanych ze szczecińską Habetą, pojawienie się nieodpartej chęci zmodyfikowania motocykla pozostaje tylko kwestią czasu. W zamyśle Irka jego Harley miał uzyskać tak zwany bad look. Motocykl trafił więc do warsztatu Habety, gdzie Sylwek dość szybko i trafnie odczytał potrzeby właściciela maszyny.
Galeria pochodzi z artykułu:
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze