Było blisko. Motocyklista o włos od bolesnej konfrontacji z ciężarówką
Wściekłe upalanie na drogach publicznych ma wiele wad, ale tą najważniejszą jest trudna do przewidzenia sytuacja. W zasadzie każdy uczestnik ruchu może się zamyślić, zmienić zdanie co do kierunku lub po prostu znaleźć się w miejscu, w którym najmniej byś się go spodziewał.
Bohater filmu musiał się srodze zdziwić sytuacją, która spotkała go na, wydawałoby się, pustej drodze. Na szczęście, w tym przypadku skończyło się tylko na gaciach do prania.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeCienki Bolek z niego ja bym jeszcze na koło dał.
OdpowiedzDebilem być ah debilem być i później mówią o nas że jesteśmy jebnieci i sami za wszystko sobie winni
OdpowiedzBo większość motocyklistów to debile. Nie jestem w stanie znieść głupich zachowań spedalonych. Motocykliści to byli kiedyś pamiętam nocami jak latali do 2010. Dziś jak widzę was pedały i te wasze tance na moto i te foteczki cykane co 5 sekund. Te wasze wyprawy z bidonem z herbatka i kanapakami. Albo 20 letnie motocykle z łańcuchem rozciągniętym do ziemi, łożyskiem główki ramy, opony 6 letnie. Olej zalany po taniości. Szkoda gadać. Na ulicach nie umiecie jeździć zachowuje się jak pedały albo niewiadomo co i dlatego przez was pedały coraz więcej kierowców was nie lubi, a przygłupy maja wypadki śmiertelne lub z kalectwem. Po 25latach mojego latania na plastikach dziś twierdze, ze większość z was to pedały i to duża większość. To nawet już kobiety na moto tak się nie zachowują i wypadaja lepiej. Zasrane zjeby i pedały takie czasy się zrobiły na motocioty
OdpowiedzCzyżby w Tworkach podłączyli internet?
OdpowiedzWidać boli bieda i to że na moto cie nie stać ;( pozroo
OdpowiedzThrBill
OdpowiedzTheBill miało być, i o bohaterze filmu, a nie do Ciebie :))
OdpowiedzTak, zdziwił się że żółwie też jadą po torze wyścigowym...
Odpowiedz