Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie zgadzam się z proponowanym przekazem. Chinol to chinol - z założenia imitacja i niskobudżetowy produkt (zamiennik) dla Mirosławów, Tomków, Maćków, Michałów itd. Jeśli autorowi robi się miękko w kroku na myśl o elektrycznych wynalazkach i tanich chińczykach to jego prywatna sprawa. Tylko po co tak na siłę wmawiać ludziom, że te elektryczne wynalazki i chiński szajs to przyszłość motocyklizmu!? Zlituj się Panie autorze tekstu albo sam zrezygnuj z prawdziwych motocykli na rzecz wynalazków, nad którymi tak się w swoim tekście rozpływasz. Wstyd...
Nie zgadzam się z proponowanym przekazem. Chinol to chinol - z założenia imitacja i niskobudżetowy produkt (zamiennik) dla Mirosławów, Tomków, Maćków, Michałów itd. Jeśli autorowi robi się miękko w kroku na myśl o elektrycznych wynalazkach i tanich chińczykach to jego prywatna sprawa. Tylko po co tak na siłę wmawiać ludziom, że te elektryczne wynalazki i chiński szajs to przyszłość motocyklizmu!? Zlituj się Panie autorze tekstu albo sam zrezygnuj z prawdziwych motocykli na rzecz wynalazków, nad którymi tak się w swoim tekście rozpływasz. Wstyd...