Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ja uważam że "jak czegoś niema to się nie zepsuje" a "prostota jest równa geniuszowi". Wpakują rozbudowane katalizatory, masę elektroniki (ABS, kontrole trakcji), AIS (dotleniane spalin) może EGR a na koniec zrobią downsayzing i pewnie będzie R1 500cc i turbo a wszystko będzie ważyć 250KG i sam nie wiem co jeszcze i taki motocykl będzie bezpieczny? Trzeba będzie z tą masą walczyć w każdym zakręcie i przy każdym parkowaniu. A na koniec dodam że wszystko pewnie będzie tak wyliczone żeby wytrzymało tylko gwarancje i nie dało się naprawić samemu. Na ABS może bym się zgodził że może czasem pomóc ale zawsze powinna być możliwość jego wyłączenia jak ktoś chce.
Ja uważam że "jak czegoś niema to się nie zepsuje" a "prostota jest równa geniuszowi". Wpakują rozbudowane katalizatory, masę elektroniki (ABS, kontrole trakcji), AIS (dotleniane spalin) może EGR a na koniec zrobią downsayzing i pewnie będzie R1 500cc i turbo a wszystko będzie ważyć 250KG i sam nie wiem co jeszcze i taki motocykl będzie bezpieczny? Trzeba będzie z tą masą walczyć w każdym zakręcie i przy każdym parkowaniu. A na koniec dodam że wszystko pewnie będzie tak wyliczone żeby wytrzymało tylko gwarancje i nie dało się naprawić samemu. Na ABS może bym się zgodził że może czasem pomóc ale zawsze powinna być możliwość jego wyłączenia jak ktoś chce.