Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Bezsensowny artykuł, chociaż nieźle napisany (skierowany chyba do bogaczy). Bo ilu stać na zakup nowego moto za gotówkę? O ratach nie piszę, bo nie jeden popadł przez to w bezsensowne długi. Może doczekam czasów, kiedy zwykłego Kowalskiego będzie stać na zakup nowego moto, a przy piwku w dobrej knajpie będzie dyskutował z innym Kowalskim o tym, że projektant Kawasaki, czy Hondy nie wysilił się, nie miał pomysłu, odgrzał kotleta itd. Wystarczy z resztą spojrzeć za okno, spotkać nowy motocykl na polskiej ulicy jest równoznaczne z zobaczeniem Ferrari. Jak ktoś ma młodszy sprzęt niż 10-15 lat to już jest dobrze.