Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pewnie nikt z nas nie jeździ przepisowo (jak się dokładnie przyjrzeć) - Ale przecież możemy, prawda??? Oczywiście nóż się w kieszeni otwiera na myśl o ograniczeniu swobód obywatelskich - ale przypomnijcie sobie z historii "Konfederację Targowicką" też w obronie swobód, co prawda szlacheckich, i konsekwencje tej konfederacji (kolejny rozbiór Polski). Myślę że każdy się zgodzi że największym zagrożeniem dla motocyklistów są kierowcy puszek którzy jeżdżą nieprzepisowo, zmieniają pasy ruchu bez sygnalizacji, zajeżdżają drogę... Jak to będzie wyglądało w praktyce: część kierowców z obawy przed mandatem przesiądzie się do komunikacji miejskiej, reszta ugrzęźnie w korkach ze średnią prędkością 20kmh a my, motocykliści przepisowo i bez stresu 50kmh między samochodami - czy to nie sielankowy obraz???