Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Potwierdzam. Pozycja za kierą- powietrze wciska w żebra kilogramy oporu powietrza, dość irytujące wrażenie i niechciany bezdech. Jak na kompaktowe wymiary, zadziwiająco mały promień skrętu- trzeba uważać na balans podczas manewrowania z parkingową prędkością. Na niskich obrotach marudny silnik. Ergo: maszynka przyjemna, ochoczo zabiera się do brykania, wyprzedzanie z przyjemnym zapasem bezpieczeństwa. Wyrywa się do wejścia z większą prędkością w każdy zakręt. I o dziwo- sprzęt intuicyjnie daje się opanować w krótkim czasie bez dodatkowych egzorcyzmów ;-)
![Harley-Davidson Sportster XLS Roadster z 1979 roku w oryginalnym, nieprzerobionym stanie [GALERIA ZDJĘĆ]](https://foto.scigacz.pl/cache/imgs/_c500x370/gallery/galerie/2024/Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_1979_roku_w_oryginalnym_nieprzerobionym_stanie/_Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_lewej_strony_z.jpg)
Potwierdzam. Pozycja za kierą- powietrze wciska w żebra kilogramy oporu powietrza, dość irytujące wrażenie i niechciany bezdech. Jak na kompaktowe wymiary, zadziwiająco mały promień skrętu- trzeba uważać na balans podczas manewrowania z parkingową prędkością. Na niskich obrotach marudny silnik. Ergo: maszynka przyjemna, ochoczo zabiera się do brykania, wyprzedzanie z przyjemnym zapasem bezpieczeństwa. Wyrywa się do wejścia z większą prędkością w każdy zakręt. I o dziwo- sprzęt intuicyjnie daje się opanować w krótkim czasie bez dodatkowych egzorcyzmów ;-)