Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Zakręt łagodnie w lewo, więc kierownik kręci kierownicę łagodnie w lewo, a wredna siła odśrodkowa robi psikusa i odchyla moto w prawo. Motocykl śmiało przecina kolejne pasy ruchu. Kiedy kierownik orientuje się w sytuacji, naciska delikatnie hamulec i moment prostujący ratuje mu skórę. Dobrze, że kierownik wstał na nogi o swoich siłach - trochę szkoda sprzętu. Pewnie szkody wielokrotnie przekroczyły koszt tzw. jazdy doszkalającej na moto. A może się mylę, a ta droga była pokryta piaskiem lub ON?
Zakręt łagodnie w lewo, więc kierownik kręci kierownicę łagodnie w lewo, a wredna siła odśrodkowa robi psikusa i odchyla moto w prawo. Motocykl śmiało przecina kolejne pasy ruchu. Kiedy kierownik orientuje się w sytuacji, naciska delikatnie hamulec i moment prostujący ratuje mu skórę. Dobrze, że kierownik wstał na nogi o swoich siłach - trochę szkoda sprzętu. Pewnie szkody wielokrotnie przekroczyły koszt tzw. jazdy doszkalającej na moto. A może się mylę, a ta droga była pokryta piaskiem lub ON?