Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Współczuję chłopakowi ale... co z niego za motocyklista jeśli nie miał odpowiedniego sprzętu. Gdyby był dobrze ubrany to osiłków zbieraliby z asfaltu. Kilka ciosów z główki w kasku, utwardzoną rękawiczką z prostej i poprawić motocyklowym bucikiem, a ochraniacze w kombinezonie przyjmą na siebie ciosy oprawców. W końcu nasz sprzęt chroni przed upadkiem przy sporej prędkości a podpity palant tyle siły nie posiada.