Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Pracowałem przez 2 lata w sklepie i serwisie moto. Głównie robiliśmy skutery i motocykle małych pojemności z czego 90% to były chińczyki i tajwańce. Większość z nich będąc u kresu gwarancji (najczęściej 2 lata lub 18k km) była dużo mocniej zużyta niż moja w tedy 11 letnia Yamaha 125ccm. Pamiętam jedno, że skrzynia biegów w moim leciwym, ale zadbanym sprzęcie działała lepiej niż w pewnej pseudopolskiej produkcji (made in china). Dodam że był to w tedy nowy motocykl z przebiegiem 4-5km. Mój sprzęt miał nawinięte jakieś 20-25 tys. już nie pamiętam dokładnie.