Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tak sobie myślę: czy obecne zawody to jeszcze sport czy tylko wyścig inżynierów? Jeśli sport to po cholerę elektronika? Czy nie powinien to być sprawdzian umiejętności i opanowania maszyny która powinna być w zwykły sposób coraz lepsza aby podnosić poziom zawodników i samych zawodów?
A jeśli to tylko wyścigi inżynierów i pokaz możliwych do zastosowania technologii i gadżetów to po co tam w ogóle człowiek? Wszak przy obecnej technice samochody i motocykle mogą jeździć same, Dlaczego więc nie wyeliminować z zawodów najsłabszego w łańcuchu czynnika ludzkiego? ...
![Harley-Davidson Sportster XLS Roadster z 1979 roku w oryginalnym, nieprzerobionym stanie [GALERIA ZDJĘĆ]](https://foto.scigacz.pl/cache/imgs/_c500x370/gallery/galerie/2024/Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_1979_roku_w_oryginalnym_nieprzerobionym_stanie/_Harley_Davidson_Sportster_XLS_Roadster_z_lewej_strony_z.jpg)
Tak sobie myślę: czy obecne zawody to jeszcze sport czy tylko wyścig inżynierów? Jeśli sport to po cholerę elektronika? Czy nie powinien to być sprawdzian umiejętności i opanowania maszyny która powinna być w zwykły sposób coraz lepsza aby podnosić poziom zawodników i samych zawodów? A jeśli to tylko wyścigi inżynierów i pokaz możliwych do zastosowania technologii i gadżetów to po co tam w ogóle człowiek? Wszak przy obecnej technice samochody i motocykle mogą jeździć same, Dlaczego więc nie wyeliminować z zawodów najsłabszego w łańcuchu czynnika ludzkiego? ...