Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
"Co zatem wpływa na słabą sprzedaż motocykli? Tutaj można długo spekulować – kryzys, słabnąca siła nabywcza naszych pieniędzy, słaba pogoda w pierwszej części lata?" ...media motocyklowe które ciągle piszą jacy to jesteśmy źli i uporczywie biją się w pierś? Środowisko motocyklowe które opluwa się wzajemnie i każdy każdemu udowadnia, że jest prawdziwym motocyklistą, a reszta to idioci w podkoszulkach i krótkich spodenkach jak jest 35 stopni? Kiedyś motocykle sprzedawało się grając na emocjach, a nie przemawiając do rozsądku. Jednoślady nigdy nie miały być rozsądne. Ktoś kto przypiął najmocniejszy silnik jaki umiał zrobić do lekkiej ramy, 2 kółek i siodełka rowerowego nie miał na myśli osiągnąć 5 gwiazdek w NCAP. Chciał ZAPIERDALAĆ i czuć, że żyje. Obecnie najbardziej w sprzedaży motocykli przeszkadza moim zdaniem wszechobecna nagonka i bezkarność oraz brak praktycznie konsekwencji dla kierowców samochodów gdy spowodują wypadek. Mam wielu znajomych którzy bardzo chcieliby jeździć na motocyklach, ale po prostu obawiają się innych kierowców.