Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
400 motocykli w calej polsce? To jest przerazajace. A wiekszosc to i tak pewinie pierdziawki 125,250 produkcji Romet i tym podobne, oraz czesc yamah 250 dla szkol nauki jazdy i WORDow. Z czego maja sie utrzymac te piekne salony, skoro przecietnie sprzedaja kilka szt motocykli w ciagu roku? Szkoda i wspolczuje komus kto zainwestowal w ten biznes kilka lat temu gdy wydawalo sie ze rynek bedzie rosl i byly inne nastroje niz teraz. Troche dziwi ze jest taka dysproporcja pomiedzy uzywanymi i nowymi, no ale Polska to kraj gdzie dzieja sie dziwne rzeczy. Wielu ludzi stac jest na nowe moto ale mentalnosc sprawia ze wola sprowadzic z niemiec bezwypadkowe od dziadka ktory jezdzil nim do kosciola, niz kupic za niewiele wiecej z pewnego zrodla nowke z gwarancja. To samo dotyczy samochodow, ale na szczescie sa auta firmowe, i dealerzy maja szanse jakos wegetowac.