Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tak się składa, że jeżdżę już dość długo na japońcach. Mam też trochę doświadczeń z maszynami spod znaku szachownicy. BMW to z pewnością wielka motocyklowa legenda i kawał historii, ale myślę, że japońcy nie zostają już dzisiaj w tyle, ba moim skromnym zdaniem wyprzedzają nawet BMW. Jest jeszcze mała subtelna rzecz, a mianowice C-E-N-A. Te z BMW są wzięte z kosmosu, są nie do przyjęcia.