Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeTaddy też nie skumał, tak samo jak redakcja. Pytanie "proszę się przedstawić i powiedzieć czym się Pan zajmuje" to standardowa procedura w państwowych mediach, np. ułatwia archiwizowanie materiałów albo prowadzi do wprowadzenia dla nieświadomego widza / słuchacza w temat. Wystarczy posłuchać programu III Polskiego Radia, tam zawsze po kilku zdaniach rozmówca się przedstawia i mówi czym zajmuje. Mniej gwiazdorstwa, więcej pokory. Enduro Cross to nie jest pępek świata, więcej ludzi pasjonuje się snookerem. Znając te proporcje warto szanować nawet "głupie pytania", które okazują się standardową procedurą w profesjonalnych mediach...
OdpowiedzTo nie było celem zarchiwizowania wypowiedzi. Jeżeli jakikolwiek dziennikarz czy telewizyjny, radiowy czy prasowy chce sobie nagrać wstęp to mówi: "Prośba Tadku abyś na początku się przedstawił abyśmy mieli...." Tutaj jednak chodziło o sytuację, w której ktoś przychodzi z nim zrobić wywiad a nie ma zielonego pojęcia kim ta osoba jest. Dziennikarz nie zapytał również przed wywiadem Tadka na temat Enduro, żeby móc poprowadzić dalej tą rozmowę. Każdy sportowiec rozumie, że dziennikarz nie musi być chodzącą alfą i omegą w danej dyscyplinie sportowej jednak rozmowa z kimś wymaga choć odrobiny profesjonalizmu. Zadanie pytania „Kim Ty w ogóle jesteś?” jest chyba oznaką jego braku. Nieprawdaż? Jak mówił Tadek przez parę ładnych lat starał się edukować media w PL jednak…
OdpowiedzZgadzam się z Tobą w 100%!!! Nie można podchodząc do rozmówcy z którym chce się przeprowadzić wywiad, zadać mu takiego pytania... To jest dopiero brak profesjonalizmu. Ale niestety taka polska rzeczywistość i takie są polskie media, sama byłam świadkiem jak na Mistrzostwach Świata w Kwidzynie jakiś dziennikarz pytał kibiców który to Cervantes a który to Ahola, skoro nie miał pojęcia, który jest który to o czym on mógł z nimi rozmawiać...
OdpowiedzTaaa, a Kubica jeździ z obrazkiem Matki Boskiej w kasku jak sugerował "dziennikarz" z TV Trwam... Poziom dziennikarzy w mediach jest tragiczny.
OdpowiedzZ całym szacunkiem do Twojej wypowiedzi, takie pytanie świadczy o ignorancji dziennikarza a nie o profesjonalizmie mediów. Żaden szanujący się dziennikarz, nie podszedłby do zawodnika i nie zadałby mu takiego pytania. A jeżeli chodzi o archiwizację, to dziennikarz sam może podać taką informację jeżeli to jest do radia lub telewizji. A zadając takie pytanie osobie z którą idzie rozmawiać najzwyczajniej się ośmiesza... to tak samo jakbyś podszedł do Comy czy Cyrila Despresa i kazał mu się przedstawić i powiedzieć czym się zajmuje. Coś nie tak, prawda? A smutna prawda jest taka, że niektóre media wysyłają na zawody "dziennikarzy", (jeżeli już ich wyślą) którzy nie mają pojęcia co to jest cross a co enduro. Więc nie dziwię się Tadkowi i wcale nie świadczy to o tym że gwiazdorzy...
OdpowiedzA "nie dopuszczać do dalszej rozmowy" to może Madonna a nie Tadek Błażusiak, z całym szacunkiem dla jego talentu i z uwzględnieniem profesji...
Odpowiedz