Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
bo to jest to co pokutuje jeszcze od czasow kiedy po ulcach smigaly same 2T. ludzie mysla ze 100k dla puszki i 20k dla motocykla to zblizajacy sie koniec serducha. wola kupic cos z "mniejszym" przebiegiem od handlarza niz dopieszczone moto od kogos kto kocha motocykle. Ja to pierdziele. jesli nie bede mogl sprzedac bandziora z 60k km to krece polowe w dol. Tak, jestem chamem ale wyrzadzam mniejsza szkode niz handlarz sprzedajacy szroty.