Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Kiedyś za łukiem drogi wyszedł mi pieszy na drogę, odruchowo poszerzyłem tor jazdy, zanim do pieszego dojechałem on wskoczył powrotem na chodnik. Przez zmianę toru jazdy musiałem zacieśnić żeby nie wyjechać na przeciwny pas, przednie koło poszło ślizgiem i gleba. Policja bez żadnych wątpliwości uznała winę pieszego.