Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Moim zdaniem, kierowca Skody chciał przepuścić motocyklistę. Jak tylko wyprzedził na tyle, żeby było na to miejsce, wrzucił kierunkowskaz i zaczął zjeżdżać w prawo. I wtedy zorientował się, że motocykl idzie ostro w prawo, więc spanikował i odbił gwałtownie w lewo, żeby nie zajechać drogi. Niestety motocykl jak zwykle okazał się o pół sekundy szybszy w manewrach i był już z lewej strony. Szkolny błąd motocyklisty. Ja w takich sytuacjach trzymam większy dystans od samochodu i przyspieszam powoli na początku wyprzedzania, żeby mieć czas na wyhamowanie. Ostrzejsze przyspieszanie - dopiero jak jestem już obok samochodu albo jak mam możliwość ucieczki w bok.