Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Artykuł jest perfekcyjnie bezużyteczny.
Ale dopowiem w skrócie resztę, bo California Superbike School to szkoła Keitha Coda, więc zapewne wyjaśnienie jest zgodne z tym co znajduje się w książkach "Przyspieszenie".
Należy wejść w zakręt z taką prędkością, żeby móc jak najszybciej zacząć nieznacznie ale w sposób ciągły przez całą długość zakrętu zwiększać obroty. Maksymalne obroty wystąpią na wyjściu z zakrętu, gdzie można już zmienić bieg i przyspieszać dalej.
Jest kilka powodów, dla których zalecane jest przyspieszanie w zakręcie, z czego to co pamiętam, to:
- prawidłowe rozłożenie masy między kołami (60-70% na tył i 30-40 na przód),
- zapewnienie optymalnej pracy zawieszenia (przód nie dobije jeśli jest lekko odciążony),
- zwiększenie prześwitu pod motocyklem (podczas przyspieszania unosi się nie tylko przednie zawieszenie, ale i tylne co w efekcie podnosi lekko cały motocykl).
Poza tym książki warte przeczytania, szkoła pewnie warta odwiedzenia, ale taki artykuł to cienizna.
Artykuł jest perfekcyjnie bezużyteczny. Ale dopowiem w skrócie resztę, bo California Superbike School to szkoła Keitha Coda, więc zapewne wyjaśnienie jest zgodne z tym co znajduje się w książkach "Przyspieszenie". Należy wejść w zakręt z taką prędkością, żeby móc jak najszybciej zacząć nieznacznie ale w sposób ciągły przez całą długość zakrętu zwiększać obroty. Maksymalne obroty wystąpią na wyjściu z zakrętu, gdzie można już zmienić bieg i przyspieszać dalej. Jest kilka powodów, dla których zalecane jest przyspieszanie w zakręcie, z czego to co pamiętam, to: - prawidłowe rozłożenie masy między kołami (60-70% na tył i 30-40 na przód), - zapewnienie optymalnej pracy zawieszenia (przód nie dobije jeśli jest lekko odciążony), - zwiększenie prześwitu pod motocyklem (podczas przyspieszania unosi się nie tylko przednie zawieszenie, ale i tylne co w efekcie podnosi lekko cały motocykl). Poza tym książki warte przeczytania, szkoła pewnie warta odwiedzenia, ale taki artykuł to cienizna.