Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 135
Pokaż wszystkie komentarzePolicjant ma prawo taranować uciekający pojazd, czy to samochód czy motocykl. Niewinni przed zatrzymaniem nie uciekają, ci z zaległym mandatem też nie. Jakby prawo i organy ścigania były pobłażliwe to mógłbym zastrzelić każdego z tych, którzy uważają ruch policjanta za niewłaściwy i w nieskończoność uciekać przed policjom tylko dlatego, że mogło by wystąpić ryzyko zranienia mojej osoby. Prawo jest prawem, a jego nieznajomość nie zwalnia z odpowiedzialności. A jeżeli ktoś nie jest odpowiedzialny, to powinien mieć odpowiedzialnego za niego opiekuna i w żadnym wypadku nie powinien prowadzić. Jeżeli nie stosujesz się do prawa to ponosisz odpowiedzialność przewidzianą w kodeksie. Koniec kropka. To nie policjant uderzył w motocykl. To motocyklista zgodził się na zajechanie mu drogi uciekając przed policją. Autorowi gratuluję, od razu widać, że stoi na szczycie w rankingu inteligencji w kategorii pięciolatków. Najpierw proszę się pozbyć uprzedzeń i stronnictwa na rzecz przestępców, potem brać się za robotę.
OdpowiedzPolicja nie ma prawa taranować innych pojazdów, jeśli może tym kogoś zabić,tym bardziej, że na motocyklu jechał ktoś oprócz kierowcy i nie miał wpływ na sytuację. Pomyśl trochę. Tak samo jak policja nie ma prawa strzelać do gówniarza, który ucieka, bo ukradł kilka jabłek z sadu.
OdpowiedzAle to nie policja staranowała kolesia, tylko on ich.
OdpowiedzPolicjant nie myśli, bo nie ma do tego odpowiednie organu. Jak ktoś chce iść do policji to na początku sprawdzają czy potrafi samodzielnie myśleć. Jeśli potrafi to się do policji nie nadaje.
OdpowiedzTen policjant naraził siebie i innych nie wolno w takich przypadkach tego robić!! ani nie był mordercą ani nic nie zrobił po prostu nie zatrzymał się a mogli dalej zrobić blokadę drogi i miał by wyjście albo w nich albo w pola w najlepszym wypadku by się zatrzymał !! po prostu może nawet prawka nie miał i się bał bez myślne postępowanie ze strony policji !!!
OdpowiedzPolicja go nie staranowała, to on staranował wóz policyjny tzw. blokadę stojący w poprzek drogi, zresztą nawet zrobili mu trochę miejsca na smyknięcie. (BYŁY 2 wozy policyjne, jeden goniący i drugi który dostał polecenie żeby ustawić blokadę po iluś tam kilometrach pościgu). Motocyklista miał wystarczająco dużo miejsca na wyhamowanie, droga była prosta, ale zapierdalał 2 paki, i kiedy podjął decyzję hamowania już nie wyrobił, miał dosyć miejsca, a w policyjny samochód i tak przywalił mając ok 20-40km/h. Teraz sobie wyobraź co by było gdyby twoja dziewczyna wyjeżdżała z bocznej drogi, lewe przednie drzwi ok 200km/h. Dziękuję koniec wykładu.
OdpowiedzZgadzam się. Mam przed oczami 3 samochody powoli jadące obok siebie. W ich stronę jedzie motocyklista a za nim kolejny radiowóz. W takiej sytuacji albo pojedzie w pola albo poczeka aż wozy z przody się zatrzymają a ci z tyłu go zajmą. I nic by sie wtedy nie stało...
OdpowiedzPrzecież policja ma prawo do taranowania pojazdów podczas pościgów, to co im niby mają teraz zrobić? Gościu ciota bo z pasażerką uciekał zamiast ją odstawić albo się poddać w najgorszym razie (MOŻE BY GO NIE WKOPAŁA JAK BY JEJ NIE ZGNĘBILI). Miejsce żeby objechać przeszkodę też było, może ch***we warunki nie wiem, ale przypuszczam że była spina i mega prędkość. Pewnie uciekający nawet nie byli bandytami, bo teraz w tym kraju zwykłych ludzi tępi się jak złodziei i przestępców a to najlepszy przykład jakich metod używa psiarnia!!
OdpowiedzPrzykro mi to pisać ale zaprzeczasz sam sobie jeśli byłby zwykłym człowiekiem to zatrzymałby się do kontroli a nie narażał siebie pasażera i pewnie wielu innych uczestników ruchu . A policjant wykonywał swoje obowiązki zgodnie z prawem . Ciekawe jak ten zwykły twoim zdaniem człowiek na motocyklu wjechałby z taką prędkością w Twoje auto lub twoich bliskich to też byłby zwykłym człowiekiem i co mówiłbyś a policjancie który stałby przy drodze i nie reagował na takie zachowanie . Proponuje myśleć a nie wypisywać bzdury
OdpowiedzTo zobaczymy, jak był bandytą to stawiam Ci dobre piwo albo obiad!
OdpowiedzBył bandytą, o mało nie zabił pasażerki, może odpowiadać za umyślne spowodowanie obrażeń ciała oraz staranowanie policyjnego auta na służbie.
OdpowiedzPolicjant bardzo dobrze zrobił. Powinni tak zakanczac wiecej interwencjii i miec wiecej praw...
Odpowiedzo ile sie orientuje to policja nie moze czegos takiego robie,za cos takiego najebal bym dla tych psow !!!!!!
Odpowiedza moze jeszcze mu odszkodowanie debilu wyplacic. jestes po**** jak ten motocyklista
OdpowiedzTo co? Policja ma stać i nic nie robić? Tak jak jest napisane w tym artykule. Motocyklista jadąc tak dalej mógł kogoś zabić. Brawa dla policji.
OdpowiedzDebil jestes i tyle. Co zlego zrobila pasazerka, ze ja policjant skasowal? Przeciez nie mogla zsiasc z siedzenia? Tepy bezmyslny narod.
OdpowiedzPo raz kolejny Policja go nie staranowała, to on staranował wóz policyjny tzw. blokadę stojący w poprzek drogi, zresztą nawet zrobili mu trochę miejsca na smyknięcie. (BYŁY 2 wozy policyjne, jeden goniący i drugi który dostał polecenie żeby ustawić blokadę po iluś tam kilometrach pościgu). Motocyklista miał wystarczająco dużo miejsca na wyhamowanie, droga była prosta, ale zapierdalał 2 paki, i kiedy podjął decyzję hamowania już nie wyrobił, miał dosyć miejsca, a w policyjny samochód i tak przywalił mając ok 20-40km/h. Teraz sobie wyobraź co by było gdyby twoja dziewczyna wyjeżdżała z bocznej drogi, lewe przednie drzwi ok 200km/h. Dziękuję koniec wykładu.
OdpowiedzPrawda, jeśli jechał by sam powiedzmy że zrobił dobrze lecz nie do końca ponieważ prewencja niema takich praw, od tego jest wydział drogówki. To jak samosąd, ukarać i jednego i drugiego!
OdpowiedzSzkoda pasażerki.Natomiast temu pajacowi ze ściga powinni strzelić jeszcze w łeb ,kiedy po kolizji zaczął uciekać na piechotę.
Odpowiedzty *** pajacu jeb*** nie znam cie nie wiem ile lat masz zycze ci zebys miał kiedyś syna i żeby kupil sobie motor i bylw podobnej sytuacji i żeby przezyl. wtedy powiesz policji żeby mu w leb szczelili *** cwelu
OdpowiedzArtykuł oczywiście żałosny. Wynika to pewnie z faktu,iż pisał go intelektualny potentat i mistrz dziennikarstwa.
OdpowiedzWszędzie, nie ważne co by to nie było czy jak by to nie było świetnie napisane, trafi się ktoś taki jak ty, czyli ktoś kto bezmyślnie skrytykuje artykuł/komentarz/coś innego. "[...] oczywiście żałosny. [...]" - jeżeli dla ciebie jest oczywiste, że wszystko na tym portalu jest żałosne, po co tu jesteś? Przypadkiem trafiłeś? Musiałeś kliknąć post na fb albo wejść na tą stronę i kliknąć link do tego artykułu. Robisz to żeby utrzymać się w przekonaniu, że wszystko tutaj jest żałosne? Tacy jak ty są dla mnie niezrozumiali...
OdpowiedzTylko że to nie jest artykuł, tylko komentarz do materiału wideo. Ty też nie jesteś potentatem w przedmiotowej dziedzinie.
OdpowiedzEwidentne narazenie zdrowia i zycia motocyklisty i pasazerki przez polacjanta oraz doprowadzenie do zderzenia i wypadku drogowego ! policjant odpowiedzialny za to powinien poniesc konsekwencje i mam nadzieje ze tak bedzie. a wszystkim ktorzy bija mu brawo,wspolczuje toku myslenia. bijcie mu brawo,pozwolcie na to a bedzie coraz lepiej...jeszcze troche i zaczna strzelac do ludzi (jesli jest podejrzenie popelnienia przestepstwa to zmienia postac) . poluja na was na drogach pod przykrywka bespieczenstwa (smiechu warte w wiekszosci przypadkow) a co niektorzy bija mu brawo, masakra :-(
Odpowiedzwiesz moze masz racje. wydaje mi sie ze powinien do niego strzelac jak do kaczki. to jest sposob na bandytow na drodze a nie mandaty
OdpowiedzNie lepiej żeby debel na motorze zabił kilka osób na jakimś przejściu dla pieszych albo doprowadził do innej kolizji... Sam jeżdżę motorem i uważam że jeździć trzeba z głową a nie innym tylko patrzeć w lusterka bo ja tu jadę... TAK WIEC BRAWO DLA POLICJANTÓW
OdpowiedzBrawo dla policjantow: za skasowanie pasazerki ktora nie mogla nic zrobic. Po prostu zostala skasowana w pojedynku jasnie szeryfa z valentino rossi dzielni. Durni bezmyslni internetowi trole.
OdpowiedzPrzede wszystkim sprawę zacznijmy od tego że policjant NIE ZAJECHAŁ drogi motocykliście. Byłam świadkiem całego zdarzenia i nie ma mowy o żadnym zajechaniu drogi. Informacja o uciekającym motocykliście dotarła do Witkowskiej policji w momencie kiedy motocyklista nie zatrzymał się na bramie wjazdowej w Skorzęcinie i zaczął uciekać. Dlatego też została utworzona blokada na drodze, widziana już na wyjeździe z Chłądowa, czyli jakieś 2km przed radiowozem. Druga sprawa jest taka, że radiowóz nie zastawił całkowicie drogi, a wręcz zostało nieco wolnego miejsca na którym zmieściłby się motocykl. Więc nie rzucajcie oskarżeniami w stylu "pewnie już pręży pierś po order" bo policjant z tego radiowozu NIKOMU DROGI NIE ZAJECHAŁ! Ok, zaraz posypią się komentarze że polska policja działa tak i tak, że JP na 100% ale pomyślcie co miałaby zrobić ta policja? Gdyby go nie złapali to wszyscy wyzywaliby że tylko łapią kierowców, mandaty wpisują i fotoradary ustawiają. A co by było gdyby taki oszołom (w dodatku z pasażerką!) kilkaset metrów dalej wjechał z impetem do Witkowa i dajmy na to potrącił Bogu ducha winnego pieszego na drodze? Albo wkomponowałby się w czyiś samochód z impetem? Waszym zdaniem tak powinna działać policja? Przemyślcie sobie trochę tę sprawę i nie rzucajcie od razu oskarżeń "bo polska policja jest taka i taka". Nie staję w niczyjej obronie ale z drugiej strony dobrze że tak się stało bo taka banda idiotów wyrabia po prostu stereotypową opinię motocyklisty-oszołoma który na drodze czuje się królem i może wszystko. Pozdro z Witkowa dla redakcji i czytelników:)
OdpowiedzGdyby nie zaczęli ścigać motocyklisty to by nie uciekał i nie miałby okazji nikogo potrącić więc samo podjęcie pościgu powoduje w następstwie zdarzenia niebezpieczne dla postronnych osób. Normalnie motocyklista ze swoją dziewczyną pojechałby sobie nie stwarzając zagrożenia a tak obydwoje są w szpitalu zapewne, radiowóz ******* i dym na cały kraj
OdpowiedzJeśli policja by go nie ścigala nie doszło by do katastrofy, dlatego wprowadzono zakaz poscigow na terenie zabudowanym. Nikt sobie nie potrafi wyobrazić jak szybko sie rozpedza motocykl, to sa sekundy. A to ze radiowóz zostawil lukę na drodze to nie znaczy ze sie moto zmieści. Wejdź na moto i zobaczysz jak sie zmniejszy kont widzenia!!!!!
OdpowiedzZadam proste pytanie : czy ktokolwiek z policji pomyślał o pasażerze, którym mogło być np. nastoletnie dziecko ? To, że ew. motocykliście nie stykało, to z jakiego tytułu naraża się życie pasażera !? A jak tam było, to wiarygodnie może opowiedzieć motocyklista lub pasażer - tę wersję bym wolał, a świadkowi dziękujemy...
OdpowiedzPo prostu jechał, od kilometra widział nieruchomy radiowóz, napędził sie i w niego uderzył. Niewiarygodne. Gdyby nei obiektywne trudnosci - powiedziałbym BIS!
OdpowiedzAle kolega chyba niewiele wie na temat całego wydarzenia że w ten sposób się wypowiada...
Odpowiedzprzed radiowozem (z lewej strony drogi) są 2 metry przestrzeni, a do zderzenia doszło z tylu pojazdu przy lewej krawędzi drogi. Pies nie dał rady zastawić całej drogi wiec w ostatniej chwili zrobił korektę tak aby moto nie przeleciało. Jak to nie jest zajechanie to co? To że stał wczsęniej niczego nie zmiania. Jaby nie ruszał się samochodem, to gość miał dość miejsca aby przelecieć przed Kianką.
OdpowiedzPrzede wszystkim sprawę zacznijmy od tego że policjant NIE ZAJECHAŁ drogi motocykliście. Byłam świadkiem całego zdarzenia i nie ma mowy o żadnym zajechaniu drogi. Informacja o uciekającym motocykliście dotarła do Witkowskiej policji w momencie kiedy motocyklista nie zatrzymał się na bramie wjazdowej w Skorzęcinie i zaczął uciekać. Dlatego też została utworzona blokada na drodze, widziana już na wyjeździe z Chłądowa, czyli jakieś 2km przed radiowozem. Druga sprawa jest taka, że radiowóz nie zastawił całkowicie drogi, a wręcz zostało nieco wolnego miejsca na którym zmieściłby się motocykl. Więc nie rzucajcie oskarżeniami w stylu "pewnie już pręży pierś po order" bo policjant z tego radiowozu NIKOMU DROGI NIE ZAJECHAŁ! Ok, zaraz posypią się komentarze że polska policja działa tak i tak, że JP na 100% ale pomyślcie co miałaby zrobić ta policja? Gdyby go nie złapali to wszyscy wyzywaliby że tylko łapią kierowców, mandaty wpisują i fotoradary ustawiają. A co by było gdyby taki oszołom (w dodatku z pasażerką!) kilkaset metrów dalej wjechał z impetem do Witkowa i dajmy na to potrącił Bogu ducha winnego pieszego na drodze? Albo wkomponowałby się w czyiś samochód z impetem? Waszym zdaniem tak powinna działać policja? Przemyślcie sobie trochę tę sprawę i nie rzucajcie od razu oskarżeń "bo polska policja jest taka i taka". Nie staję w niczyjej obronie ale z drugiej strony dobrze że tak się stało bo taka banda idiotów wyrabia po prostu stereotypową opinię motocyklisty-oszołoma który na drodze czuje się królem i może wszystko. Pozdro z Witkowa dla redakcji i czytelników:)
Odpowiedzta Ty byłeś w d*** i g.... widziałeś
OdpowiedzGdyby motocyklista nie uciekał, to by do zdarzenia nie doszło. Uciekał, bo miał jakiś wyraźny powód, przez co narażał pozostałych uczestników ruchu. Być może gdyby go nie zatrzymali, to by doszło do jakiegoś zdarzenia, które mogło się skończyć o wiele bardziej tragicznie. Owszem to tylko gdybanie, ale taką możliwość w takim wypadku należy brać pod uwagę i takim rozumowaniem pewnie kierowali się Policjanci. Pasażerka ? Owszem być może jest tutaj najmniej winna, ale totalnym ignorantem jest kierowca motocykla, który naraża życie pasażerki, a nie Policja, która usiłowała go zatrzymać. Interwencja moim zdaniem słuszna.
OdpowiedzMoim zdaniem interwencja nie była słuszna, o ile polegała na zajechaniu drogi , gdyż policja wiedziała, że naraża życie niewinnej osoby ( przecież nie wiózł pasażerki w bagażniku , tylko w widocznym miejscu). A pomyślał ktoś, że pasażerem może być np. 11-13 letnie dziecko !? Ciekawym czy pomyślał..
OdpowiedzTen artykuł od strony dziennikarskiej jest żałosnym dnem. Ponieważ zafałszowuje obraz sytuacji ,zawiera nieprawdziwe informacje i i manipuluje czytelnikiem. Radiowóz blokował a nie zajechał drogę. A ten pacan w niego wjechał. Po drugie Policja nie dopuściła do tego że ten koleś (a może pijany, a może naćpany... wszak uciekał z jakiegoś powodu) np. kilometr dalej nie wjechał w grupę kolonistów idących nad jezioro. Zrobili wszystko co mogli i dobrze zrobili. W Stanach takiego kolesia jakby uciekał po prostu Policja by zastrzelili żeby innych ludzi nie pozabijał.
OdpowiedzPo pierwsze to z radiowozu nikt nie wyszedł i nie kazał zatrzymać się motocykliście tylko w ostatniej chwili wycofał tak by zatrzymać uciekiniera. Niestety skończyło się to lądowaniem na radiowozie.Nikt nie jest tak głupi żeby wjeżdżać w stojący radiowóz!!! Nie był pijany ani naćpany. Miał prawo jazdy i wszystkie dokumenty aktualne upoważniające go do poruszania się po drogach. Policjant który jako pierwszy rzekomo chciał zatrzymać kierowcę do kontroli pomachał ręką przez zamkniętą szybę by ten zatrzymał się do kontroli. Chyba nie muszę opisywać jak wygląda procedura prawidłowego zatrzymania do kontroli pojazdu w terenie niezabudowanym. Pościg więc był nie słuszny gdyż nikt go do kontroli nie zatrzymywał!!! Po trzecie czego winna była pasażerka żeby w ten sposób narażając jej życie zajeżdżać w ostatnim momencie drogę i narażać ją na śmierć lub kalectwo!!! A te wszystkie komentarze które piszecie że nie wiadomo jaki to kierowca przestępca są chyba tylko po to by umyć ręce i usprawiedliwić policjantów którzy o mało nie pozabijali młodych ludzi.
OdpowiedzSkoro piszesz o policji w USA, która to mogłaby zastrzelić motocyklistę, to przypomnę, że w USA motocyklista i pasażer mogliby mieć broń - tam dostęp do broni jest POWSZECHNY i stąd są przyjęte inne procedury policyjne. Poza tym następny : jak nie o wózku z dzieckiem , to o kolonistach , a staruszka w odwodzie - żałosna demagogia. Fakt jest jeden - ucierpiała niewinna pasażerka.
OdpowiedzWygląda na to, że Policja zablokowała drogę a motocyklista nie wyhamował. Chyba, że kierowca radiowozu był mistrzem kierownicy i tak szybko ustawił samochód bokiem w poprzek drogi na ręcznym. Jakby nie patrzeć policjanci zrobili dobrze i w każdym cywilizowanym kraju dostaliby nagrodę za zatrzymanie niebezpiecznego podejrzanego. Co by było, gdyby motocyklista nie zatrzymał się na radiowozie tylko np. na wózku z dzieckiem spacerującym wzdłuż drogi?
OdpowiedzMoim zdaniem nie zrobili dobrze i jestem przekonany, że o tym dowiedzą się najpierw od adwokata pasażerki, a następnie od sądu. A tanią retorykę o wózku dziecięcym to sobie produkuj na forum drogówki, nie tutaj...
OdpowiedzTo jak w końcu to było ? Policja zajechała drogę motocykliście czy zablokowała drogę wcześniej stawiając radiowóz w poprzek? Bo top znacząca różnica.
OdpowiedzJak znam życie to Policja pewnie powie że radiowóz stał tam od godziny i nie ruszył sie z miejsca. Tylko że z obu stron kilometr prostej, a z boku uliczka. nie wierzę że typek na moto trafił w nich bez zajeżdżania mu drogi.
OdpowiedzJakim cudem podważacie zasadność interwencji policjanta, który postanowił zajechać drogę motocykliście? Czy sugerujecie,że powinni zamiast tego otworzyć do niego ogień z broni palnej? JE**NY KRETYN, którym JEST W TEJ SYTUACJI TYLKO I WYŁĄCZNIE KIERUJĄCY JEDNOŚLADEM ma pie*** obowiązek przestrzegania przepisów i zatrzymania się do kontroli policyjnej. Jeśli tego nie robi podejmue ryzykowną grę, w której to on ma ponieść konsekwencje, a nie postronni ludzie. Litości....
OdpowiedzA pasazerka trepy tluku miala otworzyc spadochron czy wysiasc podczas jazdy, niemoto pseudoumyslowa?
OdpowiedzMiała zatrzymać kierującego motocyklem i z niego zejść, nie mogła bo - on się nie chciał zatrzymać, ona nie chciała go zatrzymać, kierowca zapierdalał. Nie ma tu winy policjantów w tym że kierowca motocykla wpierdolił się w STOJĄCĄ, OZNAKOWANĄ, NA SYGNAŁACH, kijankę.
OdpowiedzPowinna zatrzymać kierującego motocyklem i zejść z niego, o jej ? nie mogła bo zapierdalał ? nie mogła bo nie chciał się zatrzymać? nie mogła bo nie chciała? pech... nie wina policjantów że motocyklista przyjebał w stojący w poprzek prostej drogi radiowóz...
OdpowiedzCalowicie sie zgadzam. Poza tym to nieprawda że radiowóz zajechał droge. Radiowóz ją BLOKOWAŁ. Co za żałosne tendencyjne pseudo dziennikarstwo
OdpowiedzNie pier...l jak potłuczony ! To nie takie proste ! Konsekwencje poniosła tu poharatana w wypadku , niewinna niczemu pasażerką , a nie kierujący. Motocyklem mógł też kierować np. 14-letni "łoś", który podprowadził sprzęt starszemu bratu i wiózł koleżankę/kolegę. A gdyby uciekał facet samochodem z rodziną w środku, to też proponujesz zajeżdżać im drogę i ew. strzelać ? Policja żąda dla siebie coraz więcej uprawnień, tylko nie uwzględnia takich przypadków , jak opisany w artykule i im podobnych.
OdpowiedzDla mnie zajechanie drogi motocykliście jest równoznaczne co otwarcie do niego ognia z broni palnej... Duże prawdopodobieństwo że motocyklista tego nie przeżyje. Wygłosiłbyś podobną opinie gdyby Policjant zamiast stawać na drodze wyciągnął giwerę i strzelił do nadjeżdżającego motocyklisty? Po drugie aspekt pasażerki, co ona jest winna że ma chłopaka który nie stosuje się do przepisów? Jej życie i zdrowie nie ma w tej kwestii żadnego znaczenia i można je narażać tylko po to żeby dorwać kierowcę?
OdpowiedzZgadzam się - jeżeli policjanci zajechali drogę (jeżeli , powiadam..), to ewidentnie narazili na śmierć pasażera. To przecież nie była para groźnych przestępców , którą ścigali za jakieś popełnione przedtem przestępstwo.
OdpowiedzPolicja nie ma prawa taranować nikogo, jeśli nie zachodzi taka potrzeba. Gość na motocyklu to idiota, nie ma dyskusji, ale o ile wiem on niczego nie ukradł, nikogo nie zastrzelił, ani nie zrobił niczego co by wymagało fragowania go radiowozem. Wystarczyło za nim pojechać. Albo by sie sam zatrzymał, albo by wyleciał do rowu. Policja jest od przyprowadzania ludzi przed sąd, a nie od karania ich.
OdpowiedzTak, teraz wszyscy wiemy, że niczego nie zastrzelił, dragów nie przemycał itd. Ale w momencie gdy taki delikwent zaczyna spierdalać policji to nikt nie wie kto to jest i co takiego przeskrobał że chce uciekać, więc po to jest policja, żeby go zatrzymać i poznać powód takiego zachowania.
OdpowiedzWystarczylo ze wpadl w panike, specu od wszystkiego
Odpowiedz