Ścigacz.pl

Staram się legalnie jeździć co czasami jest niełatwe - droga która jest legalna kończy się skrzyżowaniem z drogami z zakazem lub bez dopuszczenia. Ostatnio jechałem wzdłuż autostrady i mijałem kilka przepustów dla zwierząt - rozjeżdżone potwornie, koleiny, zero roślinności ... sądząc po rozstawie kolein ciągniki do wycinki lasu ... Z drugiej strony w lesie mam zagwozdkę że przecież droga niby nie jezdna a rozjeżdżona ciągnikami potwornie ... wszędzie gdzie popatrzysz stoją sągi drewna - mam mocne wrażenie że wszystkie te zakazy wjazdu do lasu służą temu żeby ukryć że lasów już prawie nie ma bo je Lasy Państwowe wycięły... ps. Jestem wielkim zwolennikiem karania za wjazd do wszelkiego rodzaju rezerwatów i ostoi zwierzyny ale może wreszcie zróbmy porządek z "zwykłymi* lasami bo obecnie to nawet ciężko stwierdzić czy te drzewa na końcu ścieżki wzdłuż pola to las (państwowy) czy tylko teren zadrzewiony ...